Co prawda człowiek dostał jako gratis mózg i umiejętność kreatywnego myślenia – razem daje to wspaniałe możliwości twórcze oraz dedukcyjne – jednak w dużej mierze tego nie wykorzystuje. Niestety nie za bardzo odróżnia on naśladownictwa i przetwarzania informacji od własnego indywidualnego myślenia – a to jest duża różnica, a jednak myli on najczęściej jedno z drugim. Ludzie zazwyczaj zrzekają się tej umiejętności i idą na wygodę. Przyjmują różnego rodzaju informacje, traktując je jako prawdy absolutne bez żadnego wgłębiania się w nie i przy okazji nie wyciągają także własnych wniosków. Następnie bez żadnego głębszego przemyślenia podają te informacje dalej jako swoją własną prawdę lub dyskutują o tym, co przyjęli. Tylko czy to jest w pełni ich prawda i punkt widzenia? Tutaj nie można być już do końca pewnym.
Zawsze zastanów się nad tym, co dane jest Ci słyszeć, widzieć i czytać.
W dzisiejszych czasach umysłowe lenistwo przybrało szczególnie na sile, a to z tego powodu, że możliwości przekazywania informacji, jak i komunikacji są w zasadzie nieograniczone. Na dokładkę ilość mediów też robi swoje. Może sama ich ilość nie tyle sama w sobie może stanowić o braku indywidualnego myślenia, ile raczej sposób przekazywania przez nie informacji. Oczywiście, nie jest niczym złym korzystać z wszystkich możliwości komunikacyjnych czy informacyjnych, tak jednak szkodliwy dla człowieka może być kompletny brak zdystansowania się od tego. Właściwy odbiór w tym przypadku jest bardzo ważny. A czym jest właściwy odbiór? To rzecz jasna włączenie umiejętności myślenia i zastanowienie się nad tym, czym istotnie jest to, co się do siebie przyjmuje. Czy jest to dla Ciebie prawdą, czy też może jednak nie? Czy te informacje mają wartość, czy też nie? Są szkodliwe, a może nie? Kiedy zaczynasz zastanawiać się nad czymś a być może i kwestionować to zaczynasz dzięki temu pobudzać własny umysł do pracy. I co ważniejsze, dzięki temu otrzymasz własną prawdę – ona jest dla Ciebie najważniejsza, ponieważ jest Twoja.
Biorąc to też na prostą logikę. Zapytaj siebie, czy wszystko, o czym zdarza Ci się słyszeć lub czytać stanowi prawdę absolutną dla Ciebie? Z całą pewnością nie. Na pewno często kwestionujesz to albo bierzesz pod rozwagę, racja? Zauważ jednak pewien interesujący fakt. Ludzie, którzy właśnie obejrzeli bądź przeczytali jakieś wiadomości czy informacje w mediach szybko stają niczym byki, którym pomachano czerwoną płachtą – szczególnie jeśli dotyczyło to czegoś negatywnego. Podobnie sprawa ma się we wszelkich „dyskusjach” internetowych. Wystarczy jedna puszczona w obieg informacja, którą to bezwiednie bierze się za prawdę i wokół niej zaczyna toczyć się cała dyskusja pozbawiona jednak indywidualnego wglądu uczestników konwersacji w daną sprawę. Zaczyna się masowe przetwarzanie informacji bez osobistych przemyśleń – o konsekwencjach takiego postępowania już lepiej nie wspominać.
Jak widać, można w ten sposób łatwo manipulować ludźmi, co nie jest aż takim rzadkim zjawiskiem. Można im „wcisnąć” praktycznie wszystko. Dlaczego? Ponieważ zrzekli się myślenia. To, co robią, nie jest myśleniem, albowiem nie jest to zaciąganie własnego umysłu do pracy; to jest wysłanie własnego umysłu na urlop. W ten sposób przetwarza się jedynie informacje wraz ze ślepą wiarą w nie.
Zawsze trzymaj swój umysł na wysokich obrotach.
Albowiem tylko dzięki temu będzie on zawsze „świeży”, jak i będzie Ci służył odpowiednim wglądem w to, co słyszysz, widzisz, czytasz i czego doświadczasz. Kiedy człowiek zrzeka się przywileju myślenia, to tak naprawdę szkodzi sobie, gdyż wszystko, co „wpada mu do głowy”, nie jest w pełni jego. To są zupełnie obce prawdy, poglądy i spojrzenie na pewne sprawy i poważnym błędem jest nie zastanawiać się nad tym, tylko brać to jako własne zdanie i opinie. Nie wyrządzaj sobie takiej krzywdy. Zawsze myśl i niech będą to Twoje przemyślenia, a nie zaś cudze.
