Nigdy nie należy lekceważyć niczego, co w sposób bezpośredni lub nawet tylko pośredni związane jest ze zdrowiem naszych lub naszych bliskich. Zdrowie mamy przecież tylko jedno i powinno być naszym największym skarbem. Skarbem, o którego zachowanie będziemy walczyć ze wszystkich sił.
Przyczyny wad postawy
Przyczyn wad postawy może być wiele. Możemy doszukiwać się ich w zespole przeciążeniowym - możemy to zaobserwować zwłaszcza do dzieci, które zmuszone są nosić bardzo ciężkie plecaki do szkoły, w dodatku bardzo często - noszą je na jednym tylko ramieniu i nie rozkładają tym samym ciężaru w sposób równomierny. Wady postawy może powodować również dysplazja stawu biodrowego lub też wady wrodzone kości i mięśni. Podczas występowania różnego rodzaju wad postawy, takich jak na przykład plecy wklęsłe lub skolioza, jedne mięśnie są bowiem nadmiernie naciągnięte, drugie natomiast przykurczone.
Jak z nimi walczyć?
Sposobów walki na wady postawy jest wiele. Jedną z nich są z całą pewnością ćwiczenia i rehabilitacja. Jednak to nie wszystko. Jeżeli nie możemy poradzić sobie z osłabionymi mięśniami i kręgosłupem warto skorzystać z pomocy specjalnego aparatu ortopedycznego, takiego jak orteza. Orteza kręgosłupa, zwana jest również czasami ortopedycznym gorsetem ma za zadanie odciążyć nasz kręgosłup i utrzymywać go, wraz z przyległymi mięśniami, w prawidłowej pozycji. Ciało w takiej ortezie z biegiem czasu "uczy się" prawidłowej postawy i przyzwyczaja się do niej - kręgosłup i mięśnie nabierają więcej sił, bo w sytuacji, gdy mają pomoc specjalistycznej ortezy - mogą nabierać sił stopniowo i nie męczą się i nie buntują już na początku. A przecież powszechnie wiadomo, że początki rehabilitacji są zawsze najtrudniejsze.
Warto walczyć z wadami postawy. Warto dbać o prawidłową postawę naszego ciała. Prawidłowa postawa to bowiem gwarancja braku bólów kręgosłupa i całych pleców. A życie bez bólu to życie zwyczajnie dużo bardziej przyjemne. Orteza może nam w dojściu do takiego życia skutecznie pomóc, jeżeli tylko damy jej szansę.
Wyobraź sobie grupę żeglarzy, którzy wypływają w wielomiesięczny rejs, by odkrywać nowe lądy, zdobywać bogactwa i pisać historię. Tyle że zamiast wrócić z triumfem, wielu z nich nigdy nie wraca. Nie z powodu sztormów czy piratów, ale przez coś tak prozaicznego jak brak witaminy C. Szkorbut był prawdziwą zmorą marynarzy przez setki lat, zanim ktokolwiek zrozumiał, czym właściwie jest. Jak to możliwe, że tysiące ludzi umierało przez coś, co dziś rozwiązałby jeden kilogram cytryn?