Ludzkość  ma szczególne zamiłowanie do spożywania alkoholu. Badania wskazują na to, że trunki towarzyszą ludzkości właściwie od zarania cywilizacji, czyli od co najmniej dziesięciu tysięcy lat.

Data dodania: 2015-01-13

Wyświetleń: 2085

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Niektórzy naukowcy są w stanie spierać się nawet o to, czy przypadkiem właśnie wynalezienie alkoholu nie stoi za bujnym jej rozkwitem. Bowiem to właśnie chęć produkowania alkoholu zmusiła prehistorycznych ludzi do uprawy niezbędnego w produkcji piwa zboża.

Zanim jednak ludzkość nauczyła się produkować piwo – odkryła zalety sfermentowanych owoców. Prawdopodobnie już 12 tysięcy lat temu wino było regularnie spożywane – a pierwsze pewne datowanie zachowanych dzbanów z resztkami tego trunku określa ich wiek na 9 tysięcy lat. Badania wciąż trwają, lecz jedno jest pewne - wino towarzyszy ludzkości od tak dawna, że stanowi z nią jedność.

Zanim trunek ten zawędrował do Egiptu, Grecji i Rzymu, znany był w Sumerze. Co ciekawe rzeczywiście pojawiało się wszędzie tam, gdzie panował wielki rozkwit cywilizacyjny. Handel miedzy starożytnym Egiptem a Grecją oraz Rzymem doprowadził do rozkwitu ekonomicznego, powstawały kontrakty oraz systemy płatnicze. Ekspansja i wycofywanie się uprawy winorośli w dużej mierze pokrywa się z okresami rozkwitu i upadku cywilizacji (oczywiście nie pomijając wpływu klimatu).

Odurzające właściwości wina oraz jego podobieństwo do krwi bardzo szybko znalazły mu zastosowanie w religii oraz obrzędach – najsłynniejsze przykłady to starożytne bachanalia. Prawdopodobnie to właśnie religijne zastosowanie wina (jest ono niezbędne w liturgii chrześcijańskiej) spowodowało jego średniowieczną ekspansję na północ – najlepszym przykładem są tu zachowane na Wawelu ślady winnicy z przełomu IX i X wieku.

Wino stanowiło też nieodłącznego towarzysza wypraw wielkich odkrywców – zarówno tych pchanych żądzą podboju, jak i poświęconych nauce. Z tego też powodu wino i winorośl bardzo szybko pojawiły się w obu Amerykach – bardzo dobre warunki klimatyczne i glebowe znajdując między innymi w Chile i Kalifornii.

Ale Ameryki nie były granicą dla ekspansji wina – coraz śmielej na naszym rynku pojawiają się bowiem najwyższej klasy trunki pochodzące z Australii i Nowej Zelandii.

To właśnie tam bowiem – tysiące lat po opanowaniu przez ludzi uprawy winorośli i wiele tysięcy kilometrów od miejsca narodzin tejże umiejętności – udało się znaleźć idealne dla wymagających i delikatnych, a jednocześnie cechujących się wyjątkowym bogactwem szczepów winorośli optymalne warunki klimatyczne i glebowe do jej uprawy. Najsłynniejsze regiony  dostarczają wina, które śmiało konkuruje z produktami najsłynniejszych winnic Starego Świata.

Z całą pewnością możemy stwierdzić jedno – podbijanie świata przez wino odbywa się z korzyścią przede wszystkim dla nas – konsumentów. Im więcej bowiem oryginalnych, ciekawych gatunków i marek wina – tym większa szansa, że trafimy na takie, które idealnie odpowiada naszym wymaganiom.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena