Ważne i ważniejsze
Nie ma wątpliwości, że takie informacje jak dane o parku maszynowym czy wydajności produkcji są imponujące i mogą służyć jako świadectwo kondycji firmy. Jednak jest też druga strona medalu, czyli to, co dzieje się „od kuchni”. Sprawdzenie pracowników do roli „zasobów ludzkich” w Polsce przyniosło więcej szkody niż pożytku. Są wciąż bowiem firmy, w których szatnie pracownicze pamiętają Gierka. Mniej szczęścia mają ci, którzy pamiętają, co tam się działo. To był prawdziwie „męski świat”! Stare buty, niemal sztywne skarpety, kanapki pamiętające poprzedni kwartał – dachy szafek mogłyby posłużyć historykom do dokonania całkiem rzetelnej oceny stanu kultury tamtego okresu. Niestety. Co gorsza, okazuje się, że nabytych wtedy zwyczajów nie wszyscy zdążyli się pozbyć i trzeba „siłą” wprowadzać nowe, lepsze.
Rozwiązanie siłowe
Porządek w szatni pracowniczej można utrzymać na dwa sposoby. Po pierwsze, powinni to robić sami pracownicy, którzy będą szanowali mienie zakładu, a z szatni nie zrobią wysypiska śmieci. To się dziś bardzo często udaje, ale ponieważ „bardzo często” to nie to samo co „zawsze”, trzeb zastosować pewne sprytne rozwiązania. Szafki pracownicze, które instalowane są w szatniach wielu zakładów, mają skośny daszek. Wprawdzie na upartego buty można tam zostawić, ale w praktyce zaśmiecenie takiego daszka jest już dużo trudniejsze, tym bardziej że konstrukcja szafki umożliwia łatwe jej oczyszczenie w całości. Ustawienie szafek na odpowiednich podstawach dało też możliwość skutecznego i sprawnego sprzątania podłogi pod nimi.
Wizerunek budowany od zaplecza
Dziś przedsiębiorcy pełniej niż kiedykolwiek wcześniej postrzegają wizerunek swoich firm. Nareszcie rozumieją też, że wizerunku nie da zbudować się wyłącznie na kanwie przekazu medialnego, marketingowych sloganów i (nawet!) dobrej jakości wyrobów. Potrzebny jest jeszcze pozytywny przekaz od pracowników, a o tym dbać należy na różne sposoby. Są oczywiście kwestie finansowe, które odgrywają dużą rolę, ale jest też kwestia warunków pracy, a tutaj szatnia ma kapitalne znaczenie. Dlatego właśnie wielu przedsiębiorców zdecydowało się na unowocześnienie szatni, wyposażenie ich w wygodne i pojemne szafki, a często nawet na pomalowanie ich w firmowe kolory.
Dlaczego właśnie szafki?
Jest wiele powodów, dla których to właśnie szafki BHP stały się sposobem wyrażania dbałości o pracowników. Jest to dla nich pewien kawałek „prywatnej szafy”, ale szatnia pozostaje jednak częścią zakładu: czysta, schludna, choćby i prosta zapewnia miłe doznania, a to, co działo się w szatniach przyzakładowych choćby tylko 30 lat temu z pewnością nie pozwalało na wyrobienie sobie dobrej opinii o przedsiębiorstwie. Jeśli chcesz, to szafki BHP zobacz tutaj – to tylko niektóre modele, które wykorzystują pracodawcy. Wybór bowiem zawsze uzależniony jest od konkretnych potrzeb – zakłady produkcyjne i usługowe bardzo się od siebie pod tym względem różnią, nieco inaczej patrzą też na szatnie kolejni pracodawcy – tylko niektórzy dostrzegają jej wizerunkowy potencjał, bo też i na pierwszy rzut oka wydaje się to trochę dziwne. Każdy jednak, kto zadbał o szatnię nie tylko zgodną z przepisami, ale po prostu przyjazną pracownikom, wie, że to więcej, niż tylko szafki odzieżowe i skrytkowe.
---------------------------------------------------------------------------------