Domowy wyrób wina nie jest szczególnie trudny, jednak trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać. Wino można zrobić nie tylko z wiśni, porzeczek czy truskawek, ale nawet z pomidorów. Jedyna ważna zasada mówi, że owoce muszą być zawsze dojrzałe i zdrowe, bo bez tego nie pomoże najnowsza technika.
Potrzebne będą przede wszystkim specjalne akcesoria winiarskie w tym na pewno gąsiory, rurka fermentacyjna, korki, butelki i drożdże winiarskie. Nie dodawaj innych drożdży, ponieważ nie są one wystarczająco efektywne. Same owoce też zawierają pewną ilość pożytecznych grzybów, ale jeśli chcesz ograniczyć dodatek drożdży, będziesz musiał użyć specjalnej pożywki.
Kiedy przygotowujesz wino domowe, zwróć baczną uwagę na przepis. Jeśli nie jest tam napisane, że owoce należy umyć, nie bądź nadgorliwy i ich nie myj. Podczas fermentacji zginą prawie wszystkie patogeny, a mycie owoców lub nie powoduje, że wino nabiera innego smaku i aromatu. To, jakie drożdże użyjesz, również wpłynie na smak napoju. W zależności od typu drożdży powstanie trunek słodki, półsłodki lub wytrawny. Jeśli więc nie masz pewności, najpierw zapytaj sprzedawcę, który podpowie ci, które drożdże będą w twoim przypadku odpowiednie.
Przygotowanie wina rozpoczyna się od moszczu, czyli wyciśniętego z owoców soku, który następnie łączy się z syropem. Proporcje cukru oczywiście też nie są dowolne, ale wyjściowy stosunek cukru i wody to objętościowo 1:1. Przed dodaniem drożdży, należy je rozmnożyć, dzięki czemu będą lepiej pracowały w gąsiorze. W niektórych przypadkach może się okazać konieczne użycie specjalnej pożywki, którą dodaje się do moszczu tuż przed dolaniem rozmnożonych drożdży.
Domowe wino należy kilka razy zlewać do mniejszych gąsiorów, aby uzyskać pożądaną klarowność. Na domowe wino trzeba czekać od kilku miesięcy do dwóch lat, ale jeśli zrobiłeś wszystko, tak jak należy, to efekt będzie wart czekania.
