Przez długie lata wiodącą rolę pełniło lotnisko im. F. Chopina na warszawskim Okęciu, a ponadto samoloty lądowały również w Krakowie i Rzeszowie. Swoje wzloty i upadki miały także inne porty lotnicze.
Wracając do rozwoju portów lotniczych w Polsce, warto skupić się jednak na pozytywnych aspektach tego zjawiska. Obecnie w Polsce znajduje się 13 działających lotnisk. Kolejne 3 są albo w budowie, albo mają przywrócić odprawianie pasażerów w najbliższym czasie.
Pod względem ilości pasażerów niepodzielnie króluje warszawskie Okęcie, gdzie w ubiegłym roku odprawiono 9,567 mln pasażerów. Inne „milionowe” lotniska to krakowskie Balice (3,409 mln pasażerów), gdańskie Rębiechowo (2,862 mln pasażerów), katowickie Pyrzowice (2,518 mln pasażerów), wrocławskie Strachowice (1,942 mln pasażerów) i poznańskie Ławica (1,560 mln pasażerów).
Najmniejsze porty lotnicze w kraju to lubelski Świdnik z niespełna 5,6 tys. pasażerów w 2012 roku (tu warto nadmienić, że port został otwarty w połowie grudnia 2012 roku), zielonogórski Babimost (12,29 tys. pasażerów), bydgoskie Szwederowo (328 tys. pasażerów), szczeciński Goleniów (347 tys. pasażerów), łódzki Lublinek (463 tys. pasażerów).
W 2012 roku otwarto dwa porty lotnicze – w Lublinie oraz podwarszawskim Modlinie, jednak ten ostatni w tym roku przez wiele miesięcy był zamknięty ze względu na wady konstrukcyjne pasa startowego. W bieżącym roku ma być otwarty port lotniczy w radomskim Sadkowie. W budowie jest ponadto gdyńskie Kosakowo (brak terminu otwarcia), a do działania, pod koniec 2014 roku, mają wrócić podszczytneńskie Szymany.
Na terenie kraju znajduje się ponadto kilkadziesiąt portów lotniczych (powojskowych i sportowych), z których część w dłuższej perspektywie może być zagospodarowana w ruchu pasażerskim. Trwaja również prace projektowe i koncepcyjne nad kolejnymi lotniskami, np. na Podlasiu.