"Gdyby go zapytać ile ma lat, Korsarz roześmiałby się, mówiąc, że szczęśliwi czasu nie liczą. Bo przecież Korsarz jest szczęśliwy..." Zbigniew Herbert "Pan Cogito a długowieczność"

Data dodania: 2013-08-22

Wyświetleń: 1728

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

A co współcześni myślą o mierzeniu czasu? Czy rzeczywiście, gdy jesteśmy szczęśliwi, nie czujemy upływu cennych minut? Może coś w tym jest. W końcu niektórzy uważają, że w życiu liczą się tylko chwile. I to tylko te szczęśliwe, gdy zapominamy o przemijaniu zaczarowanej sekundy, godziny, dnia i dopiero, gdy kończy się ten cudowny okres, ze smutkiem spoglądamy na zegarek lub kalendarz.

Co o tym myślą sceptycy?

Podobno Korsarzowi wystarczył zapach wiatru, słońce i szum morza. Czy tak do końca? Zejdźmy na ziemię. Musiał coś jeść, pić a do tego potrzebował pieniędzy, więc w tym celu okradał innych.
Zatem może szczęśliwi czasu nie liczą, ale liczą pieniądze. A tym, którzy tego nie robią, wcześniej czy później „bieda zajrzy w oczy”. Nauczmy się więc łączyć przyjemne z pożytecznym. Rozsądna oszczędność nie pozbawi nas radości życia, a zapewni więcej funduszy na rozrywkę.

Kupujmy tam gdzie najtaniej

Porównujmy ceny wybranego produktu, gdyż nawet w sklepach zlokalizowanych obok siebie możemy zapłacić inną kwotę. Wszystko zależy od prowizji wybranego obiektu handlowego. Lubimy osiedlowe sklepiki, bo tam jest fajna ekspedientka? A czy za jej uśmiech warto płacić kilkaset złotych drożej w skali miesiąca? Być może niedaleko znajdziemy dobry market i zrobimy tam dużo tańsze zakupy.

W dużych marketach bądźmy jednak czujni. Podstawowe produkty (szczególnie z akcji „gazetkowej”) możemy nabyć za „bezcen”, ale na zakupie innych poniesiemy straty. Czy wiecie, że nawet towar układa się z psychologicznym podejściem do klienta? Na półkach, w zasięgu naszego wzroku, umieszcza się o kilka groszy droższy produkt, niż chociażby na najniższym regale. Zanim więc wrzucimy coś do koszyka, rozejrzyjmy się dokładnie.

Macie samochód? Czy zdarza się Wam często, że po naprawie u mechanika psuje się coś nowego? Spróbujcie poszukać innego fachowca. Być może wcześniej znajdzie usterkę i zaoszczędzi Wasz czas i pieniądze.

Pamiętajcie także o rozsądnym wyborze ubezpieczyciela. Zanim kupicie polisę, sprawdźcie oferty większej liczby firm ubezpieczeniowych, gdyż ich propozycje są bardzo zróżnicowane. OC trzeba wybierać zawsze najtańsze, gdyż w tym przypadku ogólne warunki ubezpieczenia to ustawa. W przypadku ubezpieczenia AC zwróćmy uwagę na swoje potrzeby i nie płaćmy za ochronę, której nie wykorzystamy (np. rozszerzony assistans, gdy z usterką na drodze zawsze radzimy sobie sami lub NNW - gdy mamy już inne ubezpieczenie na życie).

Dbajmy o domowy budżet

Same rachunki za media to wydatek rzędu nawet kilku tysięcy. Pamiętajmy więc o oszczędnym zużyciu prądu, gazu czy wody. Oczywiście z rozsądkiem, bo przecież nie można być w pełni szczęśliwym bez upranej koszuli, a wieczne „pakowanie do skarpety” to tylko sposób na wyrzeczenia i zły humor.

Na koniec ciekawe stwierdzenie, z którym spotkałam się na pewnej stronie internetowej: „Skoro pieniądze szczęścia nie dają, to mi je oddaj”.

Zatem, gdy jesteśmy w pełni szczęśliwi, nie patrzmy na zegarek, za to do swojego portfela - owszem.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena