Prawo do spotkań z dzieckiem w wielu wypadkach było jedynie niezrealizowaną obietnicą. Obowiązujące dotychczas przepisy nie dawały dostatecznej gwarancji skutecznego egzekwowania uprawnień rodzicielskich. W praktyce rodzic, z którym dziecko mieszkało, piętrzył trudności i tak organizował życie dziecku, aby do kontaktów tych nie dochodziło.
Obecnie niesolidny rodzic musi liczyć się z koniecznością poniesienia konsekwencji finansowych za swoje działania. Co więcej, zapłata nastąpi na rzecz osoby, której uniemożliwił spotkanie. Warunkiem koniecznym jest uprzednie określenie sposobu kontaktów w orzeczenie sądu lub ugodzie przed nim zawartej. Rozstrzygnięcie o sposobie kontaktowania się z dzieckiem po rozwodzie powinno sie znaleźć w orzeczeniu rozwiązującym małżeństwo. Po uzyskaniu takiego orzeczenia, w przypadku utrudnień w realizacji kontaktów, należy złożyć wniosek o ukaranie do sądu rodzinnego. Sądem właściwym do rozpoznania sprawy jest sąd rejonowy na obszarze, na którym mieszka dziecko. Do wniosku należy dołączyć orzeczenie ustalające kontakty oraz wnieść opłatę sądową w wysokości czterdziestu złotych.
Podstawą ukarania może być nawet jednorazowa, nieuzasadniona odmowa kontaktów. Sąd zagrozi wówczas nakazaniem zapłaty określonej kwoty na rzecz tego, komu uniemożliwiono spotkanie. Jeżeli dojdzie po raz kolejny do odmowy wykonania orzeczenia, sąd tym razem nakaże już zapłatę. Kwota, jaką zostanie obciążony utrudniający kontakt, może zależeć od ilości naruszeń. Orzeczenie nakazujące zapłatę, bez potrzeby dalszych działań, jest tytułem wykonawczym. Na jego podstawie można wszcząć postępowanie egzekucyjne. Ponieważ uprawnionym do wszczęcia egzekucji jest osoba, która ubiegała się o ukaranie, nie ma co liczyć na wyrozumiałość.