Podział majątku po rozwodzie to często też podział nieruchomości, których małżonkowie wspólnie się dorobili. Jak w takiej sytuacji powinien wyglądać podział nieruchomości, by żadna ze stron nie została skrzywdzona dzieleniem majątku? Czy polskie prawo przewiduje jakiś algorytm według którego powinien być podzielony majątek?

Data dodania: 2012-03-14

Wyświetleń: 1471

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

podział majątku poznań

To, czego para dorobiła się w trakcie trwania małżeństwa, określa się mianem majątku wspólnego. Są oczywiście pewne wyjątki związane z podpisaniem intercyzy lub ustaleniem rozdzielności majątkowej już w trakcie trwania związku małżeńskiego, ale są to ciągle jeszcze rzadkie praktyki i można przyjąć uproszczenie, że praktycznie każde małżeństwo ma wspólnotę majątkową. Tego właśnie wspólnego dorobku dotyczy podział majątku.

Podział majątku nieruchomego może zostać dokonany na kilka sposobów. W przypadku dużych nieruchomości można mówić o fizycznym podziale na pół. Pół działki dla każdego z rozstających się małżonków, pół domu. W przypadku burzliwych rozstań takie sąsiedztwo byłego małżonka będzie prawdopodobnie ostatnią rzeczą, na którą ktoś będzie mieć ochotę. Na szczęście możliwy jest też inny podział majątku. Nieruchomość może zostać sprzedana, a uzyskane z tej transakcji pieniądze podzielone pomiędzy obie strony. Trzecim dopuszczalnym rozwiązaniem jest wspólne ustalenie, kto zatrzyma ową nieruchomość i jednocześnie zobowiąże się do spłacenia byłego małżonka. Jest to dobre rozwiązanie, zwłaszcza gdy sytuacja na rynku nieruchomości nie nastraja optymistycznie (sprzedaż nieruchomości w krótkim czasie jest trudna lub cena nie będzie korzystna). Zdarza się też, że któraś ze stron jest emocjonalnie związana z tym domem i nie chce się go pozbywać.  Podział majątku nieruchomego musi wiązać się z odpowiednią wyceną nieruchomości uwzględniającą rynkowe realia. 

Licencja: Creative Commons
2 Ocena