Schody zaczynają się później, gdy musimy utrzymać dobrą pozycję na rynku. Do tego celu potrzebujemy czegoś więcej oprócz dobrego pomysłu, a mianowicie zgranego zespołu, który pomoże nam osiągnąć cel.
W większości przypadków, rozpoczynając przygodę z biznesem, zaczynamy od rejestracji jednoosobowej działalności. I choć dla odpowiednich organów jesteśmy jej jedynymi reprezentantami, to na pozycję naszej firmy pracują też inne osoby. Na początku, są to franczyzobiorcy, tworzący stronę www i dbający o medialny wizerunek, w późniejszym etapie są to już nasi stali pracownicy. Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku, konieczne jest dbanie o dobrą organizację pracy, atmosferę i relacje pracownicze.
Od Marzyciela do Smerfetki
Nie od dziś wiadomo, że najlepszą reklamą firmy są jej zadowoleni klienci i sami pracownicy. Dlatego, gdy już stać nas na poszerzenie działalności i zatrudnienie pracowników, musimy pamiętać o odpowiednim i rozsądnym skompletowaniu grupy. Przed rozpoczęciem procesu rekrutacji konieczne jest przemyślenie wizji zespołu, jaki chcemy stworzyć. Jacy pracownicy są nam potrzebni, z jakimi będzie nam się najlepiej pracować, jakie cele przed nimi postawimy. Chcąc stworzyć zgrany zespół powinniśmy zwrócić uwagę na odpowiednie predyspozycje kandydata. Poza kierunkowym CV, ważna jest jego zdolność do pracy w grupie i poprawność relacji interpersonalnych. Jako szefowie firmy nastawieni na pracę zespołową bądźmy otwarci na indywidualistów, którzy w połączeniu z pozostałymi pracownikami mogą stworzyć ciekawy team. Na sukcesy każdej grupy składają się bowiem osobiste, niekonwencjonalne cechy pracowników, które w połączeniu z innymi budują ciekawą mieszankę kreatywnych osobowości.
Jeśli już skompletujemy grupę, określmy role, jakie każdy z zatrudnionych będzie pełnić. Nie zawsze jest to możliwe od razu, czasami potrzebujemy czasu, by zaobserwować pracę przyjętych osób. Najprostszym i najrozsądniejszym podziałem ról jest model bazujący na bohaterach smerfnego lasu. Marzyciel, Maruda, Pracuś, Smerfetka razem z Mrówkami - jako zespół będą w stanie wykonać nawet najtrudniejsze zadania, które przed nimi postawimy. Poniższy schemat pokazuje role przywołanych postaci.
JEDEN Z MODELI BUDOWANIA GRUPY, OKREŚLONE ROLE
Mądre zarządzanie
Osiągnięcie zamierzonych celów i uzyskanie odpowiednich efektów w pracy jest nie tylko wynikiem działań pracowników, ale również mądrego zarządzania firmą. Jeśli nam, jako właścicielom, zależy na jej rozwoju i zgranym zespole, powinniśmy rozsądnie stosować feedback, inwestować w team-building, a przede wszystkim zarządzać w stylu konsultatywno-demokratycznym. Rozsądne działanie w każdej z tych sfer może dać zaskakujące wyniki, zapewniając sukces naszej firmy na rynku. Jako szefowie nawet najmniejszego przedsiębiorstwa zadbajmy o:
1. Odpowiedni przepływ informacji i rozsądną kontrolę. Budując firmę, nie możemy odcinać się od zespołu. Nasza firma to nie dom Wielkiego Brata. Choć zajmujemy stanowisko kierownicze, nie strońmy od kontaktu z zespołem, nie wydawajmy poleceń z ukrycia i nie opierajmy się tylko na kontakcie e-mailowym. Dobrze jeśli włączymy się w działania grupy i wspólnie będziemy realizować pomysły. Stosujmy rozsądny feedback, dotyczący pozytywnej jak i negatywnej informacji zwrotnej. By uchronić pracownika przed kolejną gafą, stosujmy go na bieżąco, w sposób jasny i bezpośredni. Grupa działa właściwie wtedy, gdy pracownicy otrzymują ocenę własnej pracy. Mają pewność, że każdy ich ruch jest zauważalny, a realizowane pomysły nie idą w próżnię. Nadzorując pracę zespołu, nie przesadzajmy jednak z kontrolą, by nie zamienić firmy w obóz pracy.
2. Team-building. Stosujmy go wtedy, gdy z grupy przyjętych pracowników chcemy stworzyć odpowiednie zespoły w celu usprawnienia pracy. Działania team-buildingowe, choć ułatwiają kształtowanie grupy, nie mają nic wspólnego z integrowaniem pracowników. W tych przemyślanych metodach najskuteczniejszymi działaniami są szkolenia grupowe, praca z trenerami. Do puli omawianych działań należy dorzucić również wyjazdy naukowe. Team-building jest prostym działaniem, rozwijającym grupę i umożliwiającym wzajemne poznanie. Należy go jednak stosować rozsądnie, najlepiej przeznaczając na to godziny pracownicze. Choć zespół może nam się wydać zgrany, mało kto lubi poświęcać swój wolny, prywatny czas na wyjazdy firmowe. Nawet jeśli ma to być nagroda za dobrą pracę.
3. Przyjazny model zarządzania. Starajmy się imponować zespołowi naszą wiedzą, być dla niego autorytetem a nie tyranem, któremu zależy tylko na korzyściach materialnych. Pracownicy powinni nam ufać i nas cenić. Jeśli będziemy zarządzać firmą w nieodpowiedni sposób, możemy mieć stuprocentową pewność, że nasz zespół szybko się wykruszy. Dlatego wybierzmy konsultatywny lub demokratyczny typ zarządzania. Pierwszy model charakteryzuje się tym, że dyrektora interesuje to, co myśli zespół. Choć nie zawsze zgadza się z proponowanymi sugestiami, bierze je pod uwagę. Demokratyczny sposób zarządzania skupia uwagę na aktywności zespołu, tak by ten w pełni zrealizował zamierzone cele. Te dwa modele wydają się najlepszymi w kierowaniu firmą. Pozostałe, czyli autorytarno-despotyczny i autorytarno-życzliwy, nie sprzyjają budowaniu dobrej atmosfery, zaburzona jest w nich komunikacja, zaś relacje interpersonalne między szefem a pracownikami są mocno zafałszowane. Taka sytuacja w firmie wpływa niedobrze na osiąganie wysokich zysków. Pracownicy szybko się wypalają, zniechęcając się do swojej pracy, często z niej odchodzą, zostawiając niedokończone projekty.
To, jaki sposób zarządzania i jakie metody integrowania zespołu wybierzemy, zależy oczywiście od nas. Musimy jednak pamiętać, że sukces naszej firmy to efekt działań kolektywnych. Jeśli zależy nam na utrzymaniu wysokiej pozycji i przebicia się przez konkurencję, musimy dać szansę pracownikom i zaufać ich decyzjom. Bo choć żyjemy w zindywidualizowanym świecie, a kapitalizm sprzyja indywidualnym działaniom na tle konsumpcyjnym, to na nasze sukcesy pracujemy zawsze zespołowo, nawet jeśli tego z pozoru nie widać.