Tymczasem telepraca to „zdalna praca, biuro w domu, forma organizacji pracy polegająca na świadczeniu pracy poza siedzibą przedsiębiorstwa, jednak w kontakcie z przełożonymi i współpracownikami za pomocą urządzeń telekomunikacyjnych.” Telepraca może przybierać wiele form i być różnie charakteryzowana.
Źródło: Wikipedia
W Stanach Zjednoczonych najczęściej używa się terminu "praca zdalna" (ang. telecommuting), podczas gdy w Europie powszechnie posługujemy się terminem "telepraca" (ang. telework).
Kobiety po urodzeniu dziecka bardzo szybko decydują się na powrót do firmy, chociaż z bólem serca rozstają się ze swoją pociechą. Kieruje nimi strach przed utratą zatrudnienia, środków do życia w postaci jednej pensji, widzą również trudności w powrocie na rynek pracy po przerwie związanej z wychowywaniem dziecka.
Rozwiązaniem dla wielu z nich jest telepraca. Jej główna zaleta to możliwość pogodzenia opieki nad dzieckiem z pracą zawodową ze względu na jej elastyczny czas oraz zadaniowy charakter. Mamie dane jest bycie świadkiem uśmiechu, pierwszego słowa czy kroczku dziecka. Zaoszczędza czas i pieniądze na dojazdy, a przede wszystkim zyskuje większy spokój. Oczywiście potrzebna jest dyscyplina i dobra organizacja pracy w domu. Tutaj nie ma mowy o marnowaniu czasu, kiedy trzeba w pełni wykorzystać dwie godziny snu malucha. Młoda matka jest aktywna zawodowo, co powoduje jej lepsze samopoczucie i oderwanie się chociaż na chwilę od spraw domowych.
Pozytywne aspekty telepracy widzi również prawnik Łukasz Supera z Kancelarii Adwokackiej M. Supera w Warszawie: „Wniosek o możliwość telepracy nie jest dla szefa wiążący, czyli może się na niego zgodzić, ale nie musi. Ważne, że w kodeksie pracy jest przepis, który mówi, że kobieta na wychowawczym może pracować zarobkowo, nie tracąc prawa do tego urlopu, pod warunkiem że łączy pracę z opieką nad dzieckiem. W takim wypadku telepraca jest najlepszym rozwiązaniem. Mama może w ten sposób dorabiać nawet w swojej dawnej firmie, będąc jednocześnie na urlopie wychowawczym.”
Michał Filipkiewicz z portalu pracuj.pl w programie „Dzień dobry TVN” przyznaje, że „w naszym kraju zaledwie 2% pracowników pracuje zdalnie, podczas gdy np. w krajach skandynawskich współczynnik ten wynosi aż 15%, a w Wielkiej Brytanii 10%.”
Co zatem powstrzymuje pracodawców i pracowników przed zmianą trybu pracy? Problem leży po obydwu stronach. Nie każdej osobie odpowiada tzw „zdalna praca”, potrzeba do niej odpowiednich predyspozycji psychicznych, samodyscypliny i określonej struktury motywacji. Praca daje nam, też możliwość bycia wśród różnorodnych ludzi i kontaktu z nimi. Długotrwała izolacja źle wpływa na samopoczucie, obniża nastrój. Dom staje się więzieniem z którego nie ma szansy wyjść bo „zawsze jest coś w nim do zrobienia”, a kontakty z innymi ludźmi są zazwyczaj formalne i okazjonalne.
Pracodawcy natomiast mają negatywne podejście do tej formy zatrudnienia z powodu braku kontroli nad pracownikiem i braku zaufania. Telepraca wymaga od przełożonego dobrych zdolności menadżerskich, zdolności komunikacyjnych i umiejętności precyzyj w wydawaniu poleceń. Przepisy kodeksu pracy nakładają na przedsiębiorcę obowiązek zapewnienia atestowanego, zgodnego z przepisami BHP sprzętu biurowego potrzebnego do realizacji zleconych zadań, a wykonywanie obowiązków poza miejscem pracy wcale nie zwalnia go to z odpowiedzialności za swojego podwładnego.
Aby zniwelować dyskomfort i zaspokoić potrzeby obydwu stron, można podjąć tzw. "częściową telepracę". „To dobre wyjście dla wielu matek. Kobieta inaczej się czuje, gdy musi wyjść z domu -mówi psycholog Katarzyna Korpolewska. - To ją mobilizuje. No i ma kontakt z ludźmi, a to jest ważne w każdej pracy. Znam parę, która ma dwoje dzieci i tak się umówili, że kobieta pracuje cztery dni w domu, piątego dnia zastępuje ją mąż i bierze pracę "na wynos", a ona idzie na jeden dzień do firmy. Ich szefowie zgodzili się na częściową telepracę.”
Telepracownik ma takie same prawa co pracownik pracujący w miejscu zatrudnienia w zależności od podpisanej umowy. „Przy podpisywaniu umowy o pracę, w treści dodatkowo określa się warunki jej wykonywania, zgodne z definicją telepracy, uwzględniające specyfikę wykonywania zadań przez telepracownika. Bardzo istotne jest doprecyzowanie miejsca wykonywania usług poza siedzibą firmy oraz narzędzi elektronicznych, przy użyciu których zatrudniony pracownik będzie się rozliczał z wypracowanych efektów. W zależności od rodzaju umowy, telepracownik ma dostęp do ubezpieczenia socjalnego oraz odprowadzaną comiesięczną składkę do ZUS.”
Źródło: WP, Wypowiedzi zaczerpnięte z eDziecko.pl
Anna Strużek