Człowiek potrzebuje sił witalnych i mentalnych, aby podążać wyznaczoną przez siebie ścieżką życia. Z własnego doświadczenia wiemy, że przychodzą chwile, gdy nie mamy już sił na nic. Skąd brać energię do działania, czyli zdobywania szczytu, jakim jest szczęście? O tym w poniższym artykule.

Data dodania: 2011-10-31

Wyświetleń: 1539

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Nasze problemy zaczynają się wtedy, gdy do naszego wnętrza wkrada się niepokój. Może on być spowodowany naszymi warunkami, ale także warunkami panującymi na zewnątrz. Przyczyną złych warunków wewnętrznych mogą być źle wykreowane talenty, o czym świadczy, że dana rzecz nie przychodzi nam z łatwością i nie sprawia przyjemności. W tym miejscu trzeba ponownie przeanalizować krok pierwszy. Kolejną rzeczą jest nasz odbiór otoczenia i jego reakcje na nas. Jeżeli pojawiają się problemy z dobrymi relacjami z otoczeniem, powinniśmy przeanalizować ponownie krok drugi, trzeci i czwarty. Konsekwencją takiego działania będzie również zmiana hierarchii parytetów.

 Jak widać z powyższego wynika, że nasze dążenie do szczęścia jest ciągłą podróżą. Żeby jechać do przodu musimy mieć paliwo. Może to zabrzmi dziwnie, ale według mnie tym paliwem jest oddawanie się przyjemnościom. W ciągu każdego przeżywanego dnia powinniśmy znaleźć czas na chwilę przyjemności. Bez tego stracimy całkowicie zapał do walki o szczęście. I tak na przykład, jeśli ktoś się czuje najlepiej w środowisku podwyższonego poziomu adrenaliny, to powinien znaleźć w ciągu dnia chwilę, aby ten poziom podwyższyć (przeżywać imprezy sportowe, grać w gry strategiczne czy obejrzeć horror w kinie, czy w telewizji). Jeżeli natomiast ktoś upatruje przyjemności w harmonii ciszy i spokoju, powinien znaleźć chwilę w ciągu dnia, aby stworzyć sobie taką atmosferę (przeczytać ulubioną lekturę, obejrzeć program o przyrodzie, posłuchać spokojnej muzyki).

Oczywiście optymalną opcją wykorzystania tej energii jest połączenie jej z wytyczonymi zadaniami. Aby do codziennych obowiązków można było dołożyć elementy przyjemności. Wtedy sami zauważymy, że jesteśmy pełni sił w realizowaniu siebie. W takiej sytuacji człowiek staje się samo napędzaną  konstrukcją, przed którą wydaje się nie ma przeszkód w osiąganiu stawianych sobie coraz nowszych wyzwań.

Piszę o energii w drodze jako niezbędnym elemencie potrzebnym w osiągnięciu szczęścia. Tylko wspomniana przeze mnie energia może nam pomóc w zdefiniowaniu pojęcia szczęście. Może, to jest dziwne, ale właśnie wszystko zależy od przyjętej przez nas definicji. Kwestią tej definicji zajmę się w kolejnym, kulminacyjnym kroku – szczęście. Ale o tym w następnym artykule.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena