"Odpowiedź na modlitwę nie jest adekwatna do twojej wiary dopóki gadasz, natomiast jest adekwatnado twojej wiary wtedy, gdy pracujesz."
Wallace D. Wattles, Naukowa Metoda Wzbogacania się
Kiedy gadamy włącza się nasz umysł. W ogóle słowo "gadanie" nie kojarzy się z niczym dobrym. Co my tu mamy? Hmm... mówienie o czymś nieważnym, czczym, bezsensownym, marnowanie energii na mówienie, zamiast pracę, poświęcanie czasu na czynność bezcelową, która nie wnosi nic dobrego. Gadając zajmujemy swój umysł poszukiwaniem różnych myśli. A myśl jest tylko myślą - jest "wymyślona". Ma potencjał stwórczy, jednak sami musimy przyzwolić, by się pojawiła i na dobre zagościła w umyśle. Chrystus też mówił, by nie być gadatliwym na modlitwie. Dostrzegasz analogię?
Jeśli wiesz, czego chcesz i wiesz, że to masz (bo masz - jak miło mi to przekazać!) wiara jest naturalnym i wspaniałym następstwem. Tak naprawdę zaufanie do Uniwersalnego Umysłu to bardzo pozytywne i potrzebne nam odczucie. Kiedy więc nauczymy się je mieć, bardzo prosto będzie przychodzić. Uwielbiamy przecież kochać i wierzyć.
Odpowiedź na modlitwę będzie adekwatna do pracy jaką włożysz nad radosną kreacją. Podkreślam to dlatego, że jeśli uznasz świadome dążenie do bogactwa jako "ciężką harówę" zaczniesz się zmagać z życiem, zamiast płynąć z prądem obfitości. Zresztą sprawdź reakcję swojego organizmu, porównaj myśl "radosna kreacja" do myśli "ciężka harówa" - jest różnica, prawda?
Czym jest ta praca? Oczywiście, nie obyłoby się bez Myślenia we Właściwy Sposób i Mówienia w Ten Sposób. Ale przede wszystkim musisz Działać we Właściwy Sposób. To tak jak z tą przesyłką od Wszechświata, kiedy czekasz na jej otrzymanie. Wiesz, że zamówienie złożono, więc możesz spokojnie wracać do pracy i nie zaprzątać sobie umysłu problemami i gadaniem.
Kiedy gadasz, narzekasz, za dużo myślisz, roztrząsasz - oddalasz efekt, na który tak czekasz. Kiedy pracujesz w skupieniu i ogniskujesz swoją energię - oniemiejesz z zachwytu na widok tego, co sobie wymodliłeś.