Umiejętność jazdy po dużym mieście
Pierwszym koronnym argumentem za robieniem kursu w Krakowie jest możliwość praktycznego przećwiczenia poruszania się po tym dużym mieście. Podczas kursu poznajemy dogłębnie zasady ruchu drogowego i mamy możliwość przełożenia teorii na praktykę. Możemy więc spokojnie przećwiczyć poruszanie się po drodze, gdy uczestnikami ruchu drogowego są piesi, rowerzyści, a także tramwaje, które są zmorą dla kierowców z mniejszych miejscowości. Przykładowo jedną z zasad, które poznamy jest obowiązek zatrzymania się przed przystankiem, jeśli stoi na nim tramwaj lub widzimy, że się zbliża. Innym praktycznym zagadnieniem, z którym się zetkniemy, jest poruszanie się na rondach, zwłaszcza tych dużych, zawracania na przełączkach jedno- i dwukierunkowych czy też zmiana pasu z prawego na lewy (czyli umiejętność posługiwania się wszystkimi lusterkami, nie tylko prawym i środkowym).
Korki
Niewątpliwą wadą takiego rozwiązania jest częste stanie w korkach podczas naszego kursu. Fakt, że można wyćwiczyć do perfekcji jazdę na drugim biegu, ruszania pod lekką górkę, czy ogólnie cierpliwość do stania w korkach, nie zmienia tego, że jednak tracimy na tym sporo czasu, który moglibyśmy przeznaczyć na naukę czegoś nowego.
Pieniądze
Część ośrodków szkoleniowych oferuje nam możliwość przyjechania po nas do naszego miejsca zamieszkania (często jest to jednak wliczane w czas kursu). Ponadto możemy również spotkać oferty ze zniżkami dla studentów.
Pozostaje jeszcze pytanie, czy ceny kursu w Krakowie są niższe czy wyższe niż w mniejszych miejscowościach? To już zależy, jednak należy wziąć pod uwagę sytuację, gdzie część godzin podczas kursu w mniejszych miejscowościach jest przeznaczona na dojazd do miasta egzaminacyjnego. Często jedzie na taką przejażdżkę kilka osób, tak więc ostatecznie poświęcamy swój czas na godziny z czyjegoś kursu, czy też nie wykorzystujemy maksymalnie możliwości nauczenia się jazdy po danym mieście. To jest często przyczyna, dla której wiele osób musi kilkukrotnie zdawać egzamin na prawo jazdy w Krakowie.
Nie ma również wątpliwości, że jazda po Krakowie wiąże się nierozłącznie z o wiele większą możliwością porysowania komuś samochodu czy stłuczki w ciasnych uliczkach, w których po obu stronach stoi rząd zaparkowanych samochodów, czy też na skrzyżowaniach, gdzie wystarczy chwila nieuwagi. Podczas kursu możemy skutecznie wyćwiczyć precyzję w poruszaniu się po takich miejscach, a tym samym uniknąć w przyszłości przykrej konieczności opłacenia szkód.
Podsumować można to jednym stwierdzeniem, które pada z ust wielu osób robiących kurs w mniejszych miejscowościach: „Ja się boję jeździć po mieście!”. Tak więc uczmy się od początku jeździć po mieście i nie stwarzajmy sobie niepotrzebnych barier i uprzedzeń.