Istota tłumaczenia technicznego
Aby zrozumieć proces tłumaczenia tekstów technicznych, należy wziąć pod uwagę specyficzną formę komunikacji, gdzie zarówno nadawca, jak i odbiorca komunikatu ograniczają się do ściśle określonego i specjalistycznego tematu, posługując się typową dla danej dziedziny konwencją językową. Tak więc to sposób formułowania myśli, a więc inaczej rzecz biorąc, techniczny styl jest podstawową cechą tłumaczeń specjalistycznych. W ramach stylu wyróżnić można określone zabiegi mające na celu przekazanie konkretnych informacji. Inne funkcje językowe są mniej ważne, dlatego należy ograniczyć je do niezbędnego minimum. Dzięki temu nie zakłócają przydatności tekstu do użycia go do działań inżynierskich. Inaczej mówiąc, tłumaczenia techniczne mają na celu przekaz w nowej wersji językowej do odbiorcy obcojęzycznego tych samych danych, które pierwotnie zapisane były w innym języku. Jednak tłumaczenie w proporcji 1:1, czyli słowo za słowo, jest niemożliwe ze względów językowych, ponieważ każdy język dobiera sobie inne zakresy pojęciowe dla słów, inaczej wyjaśnia pojęcia, stosuje inne związki frazeologiczne i wikła nadawcę i odbiorcę w całą swoją złożoność i wszelkie historyczne uwarunkowania i zależności. Swobodny dobór słów nie jest więc możliwy tak, jak w języku poetyckim. Natomiast w języku niepoetyckim trzeba stosować się do dość sztywnych konstrukcji i zasad, tak aby ich naruszenie nie zakończyło się nieporozumieniami. Cechą stylu technicznego jest unikanie tego typu nieporozumień językowych. Tak więc tłumaczenie specjalistyczne jest procesem zamkniętym o odpersonalizowanych i powtarzalnych strukturach ugruntowanych w danej branży, czy sektorze. Metaforą do tłumaczenie technicznego mogą być klucze monterskie, które należy odpowiednio dobrać przy montażu – tłumaczeniu i demontażu – odczycie danego tekstu – komunikatu.
Przebieg procesu tłumaczenie dokumentacji specjalistycznej
W przeciwieństwie do innego rodzaju tłumaczeń, tłumaczenie technicznie nie jest procesem linearnym, a raczej jest zbliżone do chaotycznej krzątaniny kogoś sprzątającego dom, do którego wprowadza się inna osoba, stopniowo zwożąc cały swój dobytek. Istnieje potrzeba przetłumaczenia – dopasowania starych słów – mebli do nowego pomieszczenia – języka. Wielokrotnie powraca w to samo miejsce, przestawiając, wyrzucając stare i ustawiając nowe przedmioty, których istnienia może się póki co najwyżej domyślać. Do tej pory widywała je co prawda, ale nie była zmuszona dopasowywać ich do swojego domu. Przedmioty te mają rozmaite odcienie, rozmiary i możliwości łączenia się z innymi. Czasami trzeba zetrzeć kurze oraz dopasować wnęki, uchwyty, a nawet przemalować część pomieszczeń. Praca jest długa i wymaga włożenia w nią wiele wysiłku, a uznać ją za skończoną można dopiero wtedy gdy ogarnie się wszystkie nowości oraz dopasuje i uprzątnie ostatnie, dopiero co dostarczone elementy.
Jednostka tłumaczenia
W celu obliczenia objętości tekstu wyjściowego należy przekonwertować dokument.pdf do formatu Worda i sprawdzić ilość tak zwanych uderzeń, czyli znaków ze spacjami, korzystając z funkcji programu Word:
- nowa wersja Worda: Przyciski programu Word (lewy górny róg okna) – Przygotuj – Właściwości – Właściwości dokumentu – Właściwości zaawansowane – Statystyka – Znaki ze spacjami.
- stara wersja Worda: Narzędzia – Statystyka wyrazów – Znaki ze spacjami.
Podana przez program liczba znaków ze spacjami dzielona jest przez liczbę stanowiącą jedną stronę przeliczeniową. Na polskim rynku tłumaczeń jednostka, a więc jedna strona przeliczeniowa tekstu przetłumaczonego, zawiera od 1125 do 1800 uderzeń w zależności od marketingowego pomysłu danej agencji. Standardy te mają swoją kilkunastoletnią tradycję i dobrze definiują wielkość tłumaczenia.
Inne tradycje rynkowe w tym zakresie posiadają państwa Europy Zachodniej, w których liczy się słowa tekstu wyjściowego. Metoda ta nie wykorzystuje wszystkich możliwości precyzyjnego obliczenia ilości pracy, ponieważ stawka za jednostkę, czyli słowo, dopasowywana do liczby słów tekstu wyjściowego w większości przypadków podawana jest na wyczucie w zależności od charakteru tekstu. Natomiast polski sposób obliczania wielkości tłumaczenia zawsze odnosi się do dokumentu przetłumaczonego, stworzonego przez tłumacza w Wordzie. Dzięki temu rozliczenie tłumaczenia możliwe jest z dokładnością co do jednego uderzenia, a stawka za jednostkę tłumaczenia, czyli stronę przeliczeniową, nie podlega nieokreślonym bliżej regułom wyliczania ilości słów charakterystycznych dla danego języka, a po prostu wyliczana jest dla każdego języka w jednakowy sposób - według ilości uderzeń.