Napoje alkoholowe spożywane z umiarem nie stanowią zagrożenia dla zdrowia, chociaż wciąż trwają dyskusje, czy jakakolwiek ilość nawet dobrych jakościowo trunków przynosi korzyści organizmowi. Z całą pewnością nie należy jednak pić alkoholu przed snem. 

Data dodania: 2010-09-07

Wyświetleń: 4037

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Przekonania o jego nasennym działaniu mogą wynikać z pojedynczych doświadczeń lub rekomendacji znajomych. Mało kto mówi jednak głośno o pogłębiającym się uzależnieniu, nocnych koszmarach czy bezsenności spowodowanej właśnie piciem przed snem.

Co złego jest w drinku, lampce wina czy butelce piwa wypitego wieczorem? Jeśli od czasu do czasu towarzyszy nam podczas spotkania z przyjaciółmi, dodaje szyku romantycznej kolacji czy rozluźnia po pracy – nie ma powodu do obaw. Gorzej, jeśli zaczynamy postrzegać alkohol jako niezawodny i sposób na ubarwienie spotkania towarzyskiego lub randki, środek pokonujący stres lub ułatwiający zasypianie. Nie namawiamy Cię do życia w totalnej abstynencji, jednak jeżeli nie wyobrażasz sobie trzymiesięcznego okresu bez alkoholu, lub wiesz, że taka próba nie udałaby się – radzimy wizytę u lekarza. Prawdopodobnie jesteś osobą nadużywającą alkoholu, zagrożoną uzależnieniem!

Od środka nasennego po bezsenność

Alkohol silnie odwadnia organizm. To drastyczne, ale poranny ból głowy po imprezie wynika z działania organizmu, które każe mu zaspokoić niedobór wody pobierając ją... z mózgu, którego sucha masa wynosi zaledwie kilkanaście dekagramów. Mózg, który użycza skacowanemu ciału wody do metabolizowania alkoholu kurczy się, czego skutkiem jest ból głowy. Odwodnienie organizmu następuje również podczas snu. Jeśli wypijesz późnym wieczorem 250 mililitrów wina, jego oddziaływanie biochemiczne sprawi, że w ciągu dwóch godzin do pęcherza moczowego trafi pół litra wody - z pominięciem nerek. Tej wody będzie dodatkowo brakować Twojemu ciału do spalenia dostarczonego alkoholu.

Sen po alkoholu może nadejść szybko i trwać kilka godzin, ale jest snem płytkim i nieprzynoszącym odpoczynku. Badania elektroencefalograficzne (EEG) dowodzą, że ma on zupełnie inną strukturę niż sen zdrowy, przesypiany na trzeźwo. Bardzo szybko dochodzi do zjawiska zwiększonej tolerancji alkoholu – to, co potocznie nazywamy „mocną głową” oznacza zobojętnienie organizmu na mniejsze dawki trunków spowodowane przyzwyczajeniem do narkotycznej przecież substancji. Ludzie pijący przed snem często uskarżają się na zmęczenie po przebudzeniu i koszmarne sny. Dotknięci pogłębiającym się uzależnieniem przestają zasypiać po alkoholu. Na liście ich problemów do bezsenności dołącza alkoholizm. Pomoże im tylko leczenie pod opieką specjalisty. Rozpoznania uzależnienia dokonuje lekarz psychiatra, do którego pacjenci zapisują się bezpośrednio, bez potrzeby skierowania od lekarza pierwszego kontaktu. Może więc lepiej nie pić przed snem?

Lepsze sposoby na zasypianie

Problemy z zasypianiem najczęściej można pokonać dbając o zachowanie higieny snu i zdrowia psychicznego. Spożywanie lekkiej kolacji, wietrzenie sypialni przed snem, wieczorne spacery, unikanie długotrwałych stresów jak również denerwowania się po kolacji, zachowanie regularnych godzin zasypiania i budzenia się, wreszcie – unikanie snu w ciągu dnia, to sprawdzone środki na kłopoty z zasypianiem u większości ludzi. Szczególną uwagę należy przywiązać do radzenia sobie z życiowymi trudnościami. Życie bez stresu jest prawie niemożliwe, jednak jego nadmiar potrafi skutecznie odebrać pogodę ducha. Korzystajmy więc ze wsparcia emocjonalnego bliskich osób i odwzajemniajmy je. Niektóre trudności z zasypianiem można pokonać zmieniając dietę, stosując suplementy diety lub leki ziołowe łagodnie ułatwiające zasypianie. W przypadku wystąpienia poważnych trudności ze snem, poradźmy się lekarza rodzinnego.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena