Większość ludzi sądzi że próby ludzkości by wykorzystywać energię słoneczną to stosunkowo nowa rzecz. Myślą że gdyby badania zaczęły być prowadzone sto lat temu, ta technologia była by już wysoce rozwinięta i w powszechnym użyciu do dzisiaj.

Data dodania: 2010-08-01

Wyświetleń: 4970

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Większość ludzi sądzi że próby ludzkość by wykorzystywać energię słoneczną to stosunkowo nowa rzecz. Myślą że gdyby badania zaczęły być prowadzone sto lat temu, ta technologia była by już wysoce rozwinięta i w powszechnym użyciu do dzisiaj. Jako że daje nam darmową elektryczność i bazuje na odnawialnej energii, zmiotłaby już paliwa kopalne z rynku, powiedzielibyście. Niestety bylibyście w błędzie. Pierwsze badania nad przechwytywaniem i przetwarzaniem energii słońca były prowadzone już na początku dziewiętnastego stulecia. I pomimo że pierwsze sukcesy w budowie systemu zasilającego dom w energię zanotowano już w 1883 roku, to nadal wybieramy polegać na nieodnawialnych, zatruwających środowisko naturalne paliwach kopalnych.   

Już w starożytnej historii są wzmianki o używaniu energii słońca. Grecy i Rzymianie budowali domy ustawiając je pod precyzyjnie obliczonym kątem tak by można było ogrzać dom używając jak najmniejszej ilości drewna. Było to związane z powszechnym w tamtych czasach brakiem drewna, które było rzadkim i pożądanym towarem. Sam Sokrates radził by każdy dom stawiać przodem do południa, tak by w zimę zbierał jak najwięcej promieni słonecznych. Po upadku Imperium Rzymskiego energia słoneczna została zapomniana na prawie dwa tysiące lat.     

Odnowienie zainteresowani tym źródłem przyszło w czasie kiedy byśmy się go najmniej spodziewali. Właśnie kiedy asy zachłysnęły się paliwami kopalnymi podczas rewolucji przemysłowej Auguste Mouchout zaczął prace nad pierwszymi bateriami słonecznymi i wynalazł pierwsze znane urządzenia tego typu. Rozumiał już wtedy że ropa i węgiel wyczerpią się prędzej czy później, choć niektórzy ludzie zdają się nie dostrzegać tego nawet dziś. W jego czasach nowe zasoby były odkrywane regularnie i było trudno sobie wyobrazić, że kiedykolwiek się wyczerpią. W końcu w 1861 r. udało mu się zbudować baterię pracującą w 100% tylko na energii słonecznej. Niestety urządzenie było stosunkowo drogie, a ceny ropy i węgla spadały, więc popadło ono w zapomnienie. 

Od tamtego czasu sprawa alternatywnych źródeł energii była poza zainteresowaniem szerszego grona ludzi. Była w zasadzie ograniczona do ściśle naukowych badań. Choć w 1921 Albert Einstein otrzymał Nagrodę Nobla za badania nad efektami fotoelektrycznymi przy produkcji elektryczności, nie przyniosło to specjalnych praktycznych zmian w tej kwestii. Nawet kiedy Bell Laboratories stworzyły opartą na silikonie baterię słoneczną która generowała elektryczność, była ona zbyt kosztowna by przejść do powszechnego użytku.   

Dopiero kryzys energetyczny 1973 roku przyniósł zmiany które pozwoliły na szybki rozwój tej technologii. Ogromne pieniądze zostały zainwestowane w to by ją rozwinąć. Dzięki temu znacznie wzrosła jej efektywności i spadły ceny. Obecnie jest dostępna dla wielu ludzi nawet w postaci domowych baterii słonecznych dla własnego użytku.   

Licencja: Creative Commons
2 Ocena