Czy każdy klient jest dla Ciebie ważny? I bynajmniej nie chodzi mi tu o kontekst upierdliwego klienta, tylko o pytanie czy chciałbyś kilku dodatkowych klientów w ciągu dnia? Ile jesteś w stanie poświęcić dla tych kilku dodatkowych klientów. Policz, kilku klientów każdego dnia więcej - razy 30 dni i razy 12 miesięcy. Ile byś dodatkowo zarobił?

Data dodania: 2007-07-08

Wyświetleń: 4971

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Miejsca parkingowe – sposób na klientów!

Czy każdy klient jest dla Ciebie ważny??
I bynajmniej nie chodzi mi tu o kontekst upierdliwego klienta, tylko o pytanie czy chciałbyś kilku dodatkowych klientów w ciągu dnia??
Ile jesteś w stanie poświęcić dla tych kilku dodatkowych klientów. Policz, kilku klientów każdego dnia więcej - razy 30 dni i razy 12 miesięcy. Ile byś dodatkowo zarobił??

A jeśli bym Ci powiedział, ze niejednokrotnie wystarczy byś przeszedł się kawałek przed praca.
Tak dobrze słyszysz, wystarczy niejednokrotnie byś się przed pracą przeszedł.

Nie mówię, że w Twoim przypadku to się sprawdzi, ale sam zobacz:
Codziennie widzę takie sytuacje:
Dumny właściciel sklepu , podjeżdża pod swój sklep i stawia samochód naprzeciwko wystawy ( by mógł go ciągle widzieć) lub na jednym z nielicznych miejsc parkingowych w pobliżu sklepu. Jego pracownicy tak samo. W konsekwencji mamy sytuacje, że gdy klient chce zaparkować by wejść i zrobić zakupy – nie ma gdzie stanąć, co więc robi?? Jeśli jest to jedyny tego typu sklep w okolicy to chcąc nie chcąc gdzieś staje ( łamiąc przepisy lub nadrabiając kawałek drogi na nogach). Lub jeśli gdzieś blisko jest konkurencja z lepszym parkingiem – jedzie do niej. W końcu nie będzie jeździł godzinę i szukał wolnego miejsca i narażał się na mandat skoro u konkurencji może zaparkować bez problemu.

Ten problem jest szczególnie dotkliwy w miastach, gdzie non stop brak miejsc parkingowych, a przecież wystarczyło by każdy przedsiębiorca parkował na jakimś dużym parkingu. Nie parkujcie kawałek dalej- pod innym sklepem, bo to błędne koło- oni z tego sklepu zaparkują pod Waszym i tak w kółko.
A czy te kilka minut piechotą to za dużo za kilku klientów dziennie więcej?? Przypomnij sobie ile zyskasz w ciągu roku. A i Twój wizerunek w oczach klientów się zmieni, jak będzie pod Twoim sklepem zawsze wolne miejsce by zaparkować.

Myślisz sobie, ok., ja zaparkuję gdzie indziej ale ten ze sklepu obok stanie wtedy pod moim sklepem.
Dobrze myślisz, dlatego tak ważna jest współpraca, przepływ informacji i edukacja. Dlatego tego typu strony co ta, oraz wszelkiego innego rodzaju media i książki uczące o marketingu, powinny być rozpowszechniane. Dlatego ani ja ani inni nie boją się za darmo pomagać, bo to przynosi ogólne korzyści. Ja też na tym skorzystam – dlatego idź porozmawiaj, wyjaśnij o co chodzi, przecież i tak znasz sąsiadów ze sklepu obok. Tylko pamiętaj zacznij sam od siebie i od swoich pracowników, bo w innym przypadku to nie ma sensu.

Mali przedsiębiorcy mają zwyczaj narzekać na konkurencję – szczególnie tą większą i zachodnią – ale nie wielu z nich robi cokolwiek ( co przynosiłoby efekty ) by z nimi konkurować. Ot weźmy chociażby te miejsca parkingowe – pod marketem zawsze jest jakieś wolne miejsce do zaparkowania – a w centrum miasta… – no właśnie już sam widzisz różnicę.
Swego czasu jak wprowadzono w większości miast opłaty za parkowanie problem zniknął – ale zaraz potem sklepikarze powykupywali miesięczne postojówki – i problem z brakiem miejsc parkingowych powrócił – trzeba zrozumieć, że takim postępowaniem szkodzimy sami sobie.
Wiem jaki to problem z przekonaniem sąsiadów do parkowania na specjalnych parkingach oddalonych od ich lokali. Mi zajęło przekonanie moich sąsiadów ze sklepów obok, cały wieczór ( co jakiś czas mamy spotkania w ratuszu ) oraz obietnica, że jak w ciągu miesiąca nie odczują wzrostu obrotów – to powrócimy do parkowania pod własnym sklepem.
Zdecydowanej większości obroty wzrosły, niektórym nawet znacznie; niewielka część natomiast nie odczuła jakoś specjalnie większych obrotów – ale z dostawą mogli podjechać pod sam sklep – co znacznie ułatwiło im życie, a i klienci mogli nie mieli problemów z załadunkiem towarów.

Dla ciekawości dodam, że sklepy, które najwięcej zyskały są z branży spożywczej, natomiast te które najmniej odczuły, to w swoich obrotach, są z branży budowlanej i wyposażenia wnętrz. Ma to związek ze specyfiką sprzedawanego towaru – sklep spożywczy ma dużo klientów, którzy kupują codziennie określony towar, natomiast wszelkiego typu sklepy budowlane, czy chociażby agd i rtv mają klientów którzy kupują rzadko ale za większe pieniądze ( no bo lodówki czy telewizora nikt nie kupuje codziennie ).

Natomiast co jest jeszcze jedną ważna rzeczą w okresie przed świątecznym zwiększona ( zwolniona ) ilość miejsc parkingowych wszystkim ( bez wyjątku ) przynosi ogromne korzyści.
Licencja: Creative Commons
1 Ocena