FINAŁ PŚ Było szczęście i umieranie, kryształowa kula trafiła do Marit Bjoergen, ale Justyna Kowalczyk w Falun raz jeszcze udowodniła, że potrafi wygrywać.
FINAŁ PŚ Było szczęście i umieranie, kryształowa kula trafiła do Marit Bjoergen, ale Justyna Kowalczyk w Falun raz jeszcze udowodniła, że potrafi wygrywać.
Justyna Kowalczyk najprawdopodobniej straciła szansę na zdobycie Kryształowej Kuli. W niedzielnym biegu na 30 km techniką klasyczną, na wymagającej trasie pod Oslo, zajęła drugie miejsce. Wyprzedzona została, o prawie minutę, przez Marit Bioergen, wygrała natomiast, po morderczej walce z Terese Johaug – obie zawodniczki z Norwegii.
Start polskiej reprezentacji w tych mistrzostwach należy uznac za raczej nieudany. Skromna, bo 14-osobowa ekipa pojechała do Turcji z większymi aspiracjami, niż wyniki jakie osiągnęli nasi reprezentanci.
Środowy sprint -1200m techniką klasyczną, w drodze do finału, odbywał się przewidywalnie. Dwie, liczące się w walce o zwycięstwo w punktacji generalnej zawodniczki, wygrywały swoje biegi i spotkały się dopiero w rozgrywce finałowej. Marit miała jednak do pomocy jeszcze dwie Norweżki.
Równolegle z biegami narciarskimi, w Lahti, rywalizowali o Kryształową Kulę Pucharu Świata skoczkowie. W sobotę odbył się konkurs drużynowy, a w niedzielę indywidualny. Ze względu na warunki atmosferyczne, silne i porywiste wiatry, zawody przeniesiono na skocznię o tzw. punkcie konstrukcyjnym – 90m.
Z przewaga 14 punktów nad Marit Bioergen wystartowała Justyna Kowalczyk do biegu łączonego na 15 km / 2 x po 7,5 km – techniką klasyczną i dowolną / w pięknym ośrodku sportów zimowych w fińskim Lahti. Był to start, dla naszej zawodniczki, raczej nieudany.
MISTRZOSTWA ŚWIATA W LOTACH Złoto zdobył Słoweniec Robert Kranjec i Drużyna Austrii. Nas może cieszyć tylko fakt iż nowy rekord Polski ustanowił Piotr Żyła i wynosi obecnie 232,5m.
10 KM STYLEM KLASYCZNYM Pierwsze zawody o Puchar Świata zakończyły się zwycięstwem Justyny Kowalczyk. Polka zdeklasowała rywalki, wygrywając z Marit Bjoergen, najlepszą z koalicji Norweżek, o ponad 30 sekund. Rywalki również były w dobrych nastrojach, zachwycone przyjęciem, jakie zgotowali im biało-czerwoni kibice.
Indywidualny konkurs w Willingen wygrał Norweg Anders Bardal. Drugi był Roman Koudelka, a trzeci Daiki Ito. Kamil Stoch po niezłych skokach był piąty. W czołowej 30. zameldowali się jeszcze Piotr Żyła (26.) i Maciej Kot (28.).
Kamil Stoch miał w Niedzielę wielkie powody do radości. Z trzeciego miejsca po pierwszej serii zaatakował bardzo skutecznie i w pięknym stylu wygrał konkurs w Predazzo. We Włoszech tak jak niedawno w Zakopanem podzielił się triumfem z Gregorem Schlierenzauerem.