Św. Tomasz z Akwinu, czerpiąc z dorobku Sokratesa i Arystotelesa, tłumaczy, dlaczego należy działać i doznawać dobrze, czyli na chwałę Stwórcy i ku pożytkowi ludzkiej natury.
Św. Tomasz z Akwinu, czerpiąc z dorobku Sokratesa i Arystotelesa, tłumaczy, dlaczego należy działać i doznawać dobrze, czyli na chwałę Stwórcy i ku pożytkowi ludzkiej natury.
Nie wierzę w duchy, ale bardzo się ich boję - powiedziała z pewną kokieterią francuska markiza Du Defand.Ja też mogłabym się podpisać pod deklaracją markizy, zresztą któż z nas tak do końca, naprawdę nie wierzy w duchy...?
O kryzysie kultury europejskiej, a nawet o jej nieuchronnym zmierzchu i ostatecznym końcu mówi się otwarcie od ponad wieku.
Wszystkie szaleństwa polegają na klęsce stosunków z drugim człowiekiem. Inny staje się alienus (obcy), efektem jest to, że ja sam dla siebie staję się obcy. Najpełniej oddają ów syndrom słowa Sartre'a - "Piekło to inni". Zatem - istnieję jedynie w takim stopniu, w jakim istnieję dla kogoś drugiego. Być, znaczy kochać.
Na poziomie molekularnym proces racjonalizacji bytu załamuje się radykalnie, bowiem świadomość badacza styka się ze świadomością badanego obiektu. I dopiero teraz możliwa jest epistemologia dwukierunkowa.
Człowiek jest jedyną istotą, która nie akceptuje tego, kim jest. Nie zgadza się na własną kondycję w świecie. W jego umyśle bowiem zawierają się idee Boga i wieczności, idea doskonałości, dusza i wola czegoś pragną. Wszystkie te idee i pragnienia są wołaniem nieskończoności.
Ponieważ studia porównawcze zwykle więcej dają niż omówienia poszczególnych prac czy osób, postanowiłem hurtem przedstawić trzy różne ateistyczne książki trzech autorów z trzech różnych krajów: Francji, Wielkiej Brytanii oraz USA, akcentując podobieństwa i różnice.
Każdy z egipskich grobowców składał się z dwóch części. Pierwsza to, umieszczona w podziemiu, komora grobowa, gdzie wkładano mumię oraz „potrzebne” jej wyposażenie.
Na egipskich mumiach umieszczano plakietki, przestawiające bóstwa oraz teksty, odnoszące się do mumifikacji i symboliki przejścia na „tamtą stronę” oraz do odrodzenia w „wiecznym życiu”.
W starożytnym Egipcie wierzono, że każdego człowieka prowadzi i umacnia wewnętrzne ka. Dbano więc o tę moc, poprzez dostarczanie jej energii materialnej (jedzenia, napojów, odzienia i fizycznych przyjemności), jak również duchowej (ważny był rozwój wewnętrzny, emocjonalność człowieka, jego pasje).