Św. Tomasz z Akwinu, czerpiąc z dorobku Sokratesa i Arystotelesa, tłumaczy, dlaczego należy działać i doznawać dobrze, czyli na chwałę Stwórcy i ku pożytkowi ludzkiej natury.

Data dodania: 2021-03-01

Wyświetleń: 852

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Św. Tomasz z Akwinu - etyk i psycholog

Psychologia ma długie dzieje, lecz krótką historię, która zaczyna się w XVI w. wraz z utworzeniem terminu "psychologia". Został on spopularyzowany dopiero 200 lat później przez niemieckiego filozofa Christiana Wolffa, a następne 100 lat to wyodrębnianie się psychologii jako odrębnej dziedziny wiedzy.
Jednakże dzieje psychologii są o wiele dłuższe, a jej źródła biją w starożytności – traktat „O duszy” Arystotelesa jest pierwszym znanym w historii rozważaniem o istocie życia człowieka, czyli jego nieśmiertelnej duszy.

Św. Tomasz z Akwinu nawiązuje w swojej filozofii do Arystotelesa, ale znacznie rozbudowuje teorię człowieka, kładąc nacisk na akt istnienia. Nie wiemy, czy współcześni psychologowie czytają Arystotelesa i pisma św. Tomasza, ale na pewno nie zaszkodziłoby to ani ich wykształceniu, ani terapiom przez nich prowadzonym.

Ze słownika etyka:

Pierwsze założenie o charakterze punktu wyjścia etyki, to teza, że człowiek jest istotą rozumną. Nie ma tutaj alternatywy dla rozumności. Czymże bowiem byłaby ta alternatywa?

Tezą, że człowiek właśnie nie rozpoznaje otaczającej go rzeczywistości, nie podejmuje decyzji na podstawie swoich rozumnych rozeznań rzeczywistości, że jest raczej kierowany albo emocjami, albo instynktem, albo nie wiadomo czym.

Sokrates, Arystoteles - ich dorobek przyjął i rozwinął św. Tomasz z Akwinu - nie było to, wbrew zarzutom niechętnych potomnych, "ochrzczenie" filozofów pogańskich, ale ukazanie punktów zbieżnych, z których najważniejszym jest poszukiwanie prawdy.

A czym jest prawda? Prawda jest, wg klasycznej i niezmiennej definicji, najbardziej adekwatnym opisem rzeczywistości.

Św. Tomasz nie przyjmował bezkrytycznie wszystkich tez i poglądów Arystotelesa, ale zawsze powtarzał, że "studium filozofii nie jest po to, aby poznać to, co ludzie myśleli, lecz jak by to się miało do prawdy rzeczy". Ta "prawda rzeczy" jest także najważniejsza dla Tomasza w jego etyce. 

Licencja: Creative Commons
0 Ocena