Ileż to razy słyszy się, że ktoś brał udział w firmowej imprezie integracyjnej polegającej ganianiu po lesie z pistoletem na kolorowe kulki, zbieraniu w lesie pochowanych fantów, jeździe quadem po błotnistym terenie. Czy firmy eventowe potrafią zaoferować znudzonym pracownikom biurowym coś nowego, zaskakującego i wzbudzającego większe emocje?