Podstawowymi warunkami pozbycia się spirali zadłużenia są systematyczność i cierpliwość, bo wyjście na finansową prostą może trwać nawet kilka lat. Zaległości w spłatach kredytów, pożyczek albo czynszu, to problem wielu Polaków, więc nie jest to powód do wstydu.

Data dodania: 2018-05-30

Wyświetleń: 1096

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Spisz dokładnie swoje długi

Po pierwsze powinieneś spisać dokładnie ile, jakiej firmie czy bankowi jesteś winien i ile wynosi oprocentowanie (czyli, który dług jest najdroższy). Rozpisz też, jakie są miesięczne raty poszczególnych zobowiązań.

Po drugie bardzo dokładnie policz wszystkie domowe wydatki, które ponosisz (np. na czynsz, energię, jedzenie).

Już wiesz jakie masz wydatki? Teraz porównaj je z dochodami, dzięki temu będziesz wiedział, ile pieniędzy miesięcznie będziesz w stanie przeznaczyć na spłaty.

Uwaga! Kwota, którą powinieneś pozostawić na życie to 60% dochodów. Z tych 40%, które Ci zostaną z pewnością nie uda się spłacać wszystkich rat - skoro do tej pory nie było to możliwe. Musisz wiec ustalić, które długi są najpilniejsze.

Wydawałoby się, że jako pierwsze powinny być spłacone najwyżej oprocentowane pożyczki. Nie jest to jednak regułą.

Uwaga! Przy długach czynszowych, spółdzielnia czy wspólnota mieszkaniowa prędzej czy później skieruje sprawę do sądu, a to będzie oznaczać konieczność poniesienia kolejnych wydatków oraz opłat komorniczych, które zwiększą zadłużenie.

Jak spłacać?

Musisz działać kompleksowo i porozumieć się ze wszystkimi wierzycielami. Nie bój się kontaktu z firmą windykacyjną czy złożenia wniosku w spółdzielni o rozłożenie zadłużenia na raty. To, że się do nich zgłaszasz świadczy o tym, że chcesz konstruktywnie rozwiązać problem.

Negocjacje z firmą windykacyjną

Z firmą windykacyjną możesz negocjować. Windykatorzy skupują długi po cenie niższej niż wynosi ich wartość (np. płacą 400 zł za dług w wysokości 1000 zł). Mogą więc być elastyczni w negocjacjach - np. w przypadku podpisania ugody i regularnych wpłat zgadzają się na umorzenie dotychczasowych odsetek i nienaliczanie dalszych.

Uwaga! A nawet na umorzenie części zadłużenia.

Wysokość rat

Bardzo ważne jest to, by ustalić taką wysokość rat (biorąc pod uwagę inne długi), które rzeczywiście będziesz w stanie spłacać. Najlepiej w swojej propozycji ugody uczciwie przedstaw swoją sytuację finansową oraz wszystkie inne zobowiązania finansowe.

Uwaga! Takie ugody powinieneś zawrzeć ze wszystkimi firmami, którym jesteś winny pieniądze. Warto też pamiętać o tym, że firmy windykacyjne i banki są ostatnio dużo bardziej skłonne do negocjacji i ustępstw, bo wisi na nimi groźba, ze odzyskają jedynie część długów - jeśli zdecydujesz się na ogłoszenie upadłości konsumenckiej.

Po ostatniej zmianie przepisów korzysta z tego coraz więcej osób, bo jest to szansa na rozpoczęcie nowego życia - bez długów. Możesz więc w rozmowach zasugerować, ze rozważasz taką możliwość.

Uwaga! Od 27 listopada 2015 r., jeśli bank wzywa dłużników do spłaty pożyczki lub kredytu, bo nie spłacali go w terminie, powinien ich poinformować o możliwości restrukturyzacji zadłużenia. Mówi o tym art. 75c prawa bankowego.

Co zrobić, a czego unikać?

Dobrym rozwiązaniem może być zaciągnięcie pożyczki hipotecznej (mają korzystne oprocentowanie) - na spłatę wszystkich innych, o wiele droższych zobowiązań. Taką pożyczkę możesz zaciągnąć na długi czas, więc raty mogą być niskie.

Uwaga! Chodzi tutaj o pożyczki pod zastaw nieruchomości oferowane przez banki a nie prywatne firmy.

Jeśli masz zaległości w spłacie tzw. "chwilówki", jest bardzo prawdopodobne, ze otrzymasz ofertę spłaty zobowiązań.... kolejną pożyczką.

Uwaga! Nie zgadzaj się na taką propozycję, bo to jedynie odsunie w czasie - na miesiąc czy dwa - termin spłaty. A potem dług będzie jeszcze wyższy.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena