O działaniach podczas II wojny światowej krąży wiele legend, niektóre faktycznie nawet miały miejsce. Jednak także propaganda zrobiła swoje. Dlaczego Konstanty Ildefons Gałczyński w „Pieśni o żołnierzach z Westerplatte” pisał bzdury: „czwórkami do nieba szli…”? Skoro zginęło tylko kilkunastu żołnierzy, w tym kilku zdrajców zastrzelili Polacy, za próbę ucieczki z pola walki lub za odmowę strzelania do Niemców.
Czy zatem za prawdę można przyjąć, że poniższe słowa napisane rzekomo przez Adolfa Hitlera są prawdą? Fragment listu Hitlera?
W sieci można znaleźć interesującą opinię o Polakach zawartą w „Głosie Wielkopolskim” z 1947 roku. Pochodzi ona z odnalezionego przez Amerykanów tajnego memoriału Hitlera skierowanego do Himmlera 4 marca 1944 roku. Dzisiaj, gdy polskość jest dezawuowana na każdym kroku a my, Polacy mamy wyjątkowo niskie mniemanie o samych sobie warto czasami przytoczyć co mają o nas do powiedzenia najbardziej zaciekli wrogowie:
„Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie... Polacy, według mojej opinii i na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Gubernii, są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyjąc ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany. Na podstawie ostatnich badań prowadzonych przez Reichsrassenamt uczeni niemieccy doszli do przekonania, że Polacy powinni być asymilowani do społeczności niemieckiej jako element wartościowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, że połączenie niemieckiej systematyczności z polotem Polaków dałoby doskonałe wyniki” - fragment listu Hitlera do Himmlera (źródło znane autorowi).
Kto wie jak potoczyłyby się dalsze losy świata, gdyby wojna przybrała zupełnie inny obrót? Liczne zwycięstwa nawet w drobnych sprawach podczas II wojny światowej, alianci zawdzięczają właśnie Polakom. Nie mówię tu tylko o „Enigmie”, którą Polacy rozkodowali przed napadem Niemców na Polskę, ale innych działaniach mających wieli wkład w pokonanie Niemców. Tylko, że żadne z tych państw aliantów nie doceniło starań Polaków, stawiając wyższe dobro za priorytet. Mogłoby tak być, oczywiście, gdyby tylko sprawa zakończyła się na pominięciu udziału Polaków w wygraniu wojny, ale tak się nie stało. Wiele z przeprowadzonych nieudolnie akcji przypisano właśnie Polakom, choć tu uczciwie trzeba przyznać, że wrogowie docenili nas bardziej, niż „przyjaciele”.