Sprawa wygląda poważnie i znajduje to odzwierciedlenie w badaniach. Z 10% mężczyzn, którzy cierpią na impotencję ponad 75 % to palacze. U panów w wieku 30-49 lat oddających się przyjemności z dymkiem ryzyko wystąpienia impotencji zwiększa się aż o 54%. A kolejne dane wskazują, że w Polsce około 115 tysięcy mężczyzn cierpi na impotencję wywołaną paleniem papierosów.
Większość palaczy z zaburzeniem erekcji nie wie nawet, że wpływ na obniżenie ich sprawności seksualnej miała właśnie nikotyna. Poziom świadomości wśród reszty palących mężczyzn jest także zatrważająco niski. Ponad 89% z nich jest zupełnie nieświadomych związku palenia z tym schorzeniem. Większość zdobywa wiedzę na ten temat dopiero gdy problemy z męskością zaczynają im poważnie doskwierać. Wtedy rozpoczyna się gorączkowe poszukiwanie metody i środków do rzucenia palenia. Odstawienie tytoniu, co prawda nie cofnie raz wykrytej dolegliwości, nie trzeba jednak nikogo przekonywać, że znacząco podniesie skuteczność leczenia.
Bilans zysków i strat przemawia więc wyraźnie przeciwko papierosom. By w pełni cieszyć się seksem lepiej więc w ogóle nie rozpoczynać życia z nikotyną, lub już teraz szukać metody, która pomoże nam skutecznie skończyć z nałogiem.
Źródło „The Guardian”, niepal.pl