Często słyszymy, że jednym z powodów niemożności znalezienia partnera jest nieśmiałość. Jak więc sobie z nią radzić na tyle, aby nie przeszkadzało to nam w poznaniu kogoś ciekawego, z kim można spędzić nawet całe życie.

Data dodania: 2015-11-12

Wyświetleń: 884

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Niezdrową sytuacją jest moment, w którym nieśmiałość przeszkadza nam w codziennej komunikacji. Boisz się odpowiedzieć mężczyźnie, któremu spodobałaś się w barze. Nie chcesz zagadać do kobiety, mimo że czujesz jej wzrok na sobie i wiesz, że jest Tobą zainteresowana. Nieśmiałość sprawia, że w tych przypadkach osoby myślą, że po prostu nie chcesz ich poznać. Czasem jest się też po prostu niemiłym dla kogoś, kto chce Cię poznać.

Jak więc sobie radzić z nieśmiałością? Gdzie poznawać ludzi, aby było nam łatwiej. Alternatywą jest poznanie kogoś przez internet. Przynajmniej na tym początkowym etapie znajomości. Jeśli wstydzisz się zagadać albo odpowiedzieć swojej sympatii w realu, możesz to zrobić online. Rynek wychodzi nam naprzeciw. W internecie istnieje mnóstwo możliwości, żeby kogoś poznać. Na samych forach tematycznych jest możliwość stworzenia ciekawej relacji. W końcu łączą one zazwyczaj ludzi o podobnych zainteresowaniach. Tutaj nie chodzi tylko  o poznanie partnera, ale również przyjaciół. Nastawiając się konkretnie na znalezienie miłości możemy zarejestrować się na portale randkowe. Wybór mamy duży, łączą one ludzi w różnych przedziałach wiekowych, wszystko zależy od preferencji. Tutaj już nie ma miejsca na nieśmiałość. Ludzie śmiało piszą o swoich potrzebach. Znajdziesz anonse matrymonialne, gdzie załączone są opisy wymogów, jakie musi spełnić partner:

„Szukam męża rolnika, marzę o zamieszkaniu na wsi i zależy mi na prowadzeniu zdrowego trybu życia. U siebie mam niewielką działkę z naprawdę małym ogródkiem. Chciałabym mieć możliwość zasadzenia większej ilości warzyw. Moim spełnieniem będzie właśnie taki spokojny dom. Szukam rolnika- chłopaki napiszcie ;)”- Sandra

„Dziewczyny- palaczki- nie dziękuję ;) nie lubię smrodu tytoniu. To samo dotyczy osób bez swojej pasji. Chętnie się z Tobą umówię, jeśli masz coś ciekawego do powiedzenia i chcesz mi pokazać co Ciebie fascynuje. Nie gryzę, odezwij się pierwsza ;)” –Fabian

Kolejnym krokiem jest oczywiście spotkanie na żywo, pewności siebie może jednak dodać świadomość, że mniej więcej wiecie, czego możecie się spodziewać. Pisałeś z nią, być może ona też jest nieśmiała i przyznała się do tego. W ten sposób łatwiej będzie się Wam nawzajem zrozumieć. Warto spróbować, żeby nie przegapić swojej szansy.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena