Choć nie jest słodkim, lejącym się nektarem, pszczeli pyłek kwiatowy okazuje się przynosić dużo więcej dobrego. Te jedynie częściowo przetworzone pyłki roślin zebrane przez pszczoły nie tylko z kwiatów, ale także z cennych ziół leczniczych, np. z dziurawca czy mniszka lekarskiego, sklejone miodem lub ich własną śliną, zawierają w sobie szereg witamin i minerałów. Pszczoły zbierają owy pyłek, formując z niego drobne kuleczki, przeznaczając go na pokarm dla młodych. Pszczelarze u wlotu do ula nauczyli się stawiać różnego rodzaju przeszkody, na których część pyłku pozostaje, dzięki czemu wszyscy możemy z niego korzystać - nie tylko pszczoły, ale także ludzie.
Dobroczynny wpływ pszczelego pyłku kwiatowego znali już starożytni Egipcjanie, stosując go zarówno w farmacji, jak i w kosmetyce. Pyłek ów przybiera najczęściej barwę żółtą lub jasnobrązową, sprzedawany jest pod postacią wspomnianych już drobnych kuleczek. Przy zakupie bądźmy jednak uważni, czy w opakowaniu nie znajduje się również nieznanego pochodzenia proszek oraz czy zapach pyłku nie odrzuca nas - oznacza to, że pyłek był niepoprawnie przechowywany i pozbawiony jest już swoich cennych wartości. Zapach powinien być słodki, a kuleczki w całości.
Pszczeli pyłek kwiatowy składa się przede wszystkim z białka, poza nim posiada więcej łatwo przyswajalnego wapnia niż jogurt naturalny (100g pyłku w porównaniu do 100g jogurtu), jego zawartość żelaza porównywalna jest do ilości znajdującej się w wątróbce, która nieustannie uchodzi za główne źródło żelaza. W skład pyłku wchodzi również szereg witamin, jak i fitohormonów i enzymów przyspieszających wiele procesów metabolicznych zachodzących w ludzkim ciele.
Ze względu na wspomnianą już sporą zawartość białka pyłek pszczeli polecany jest szczególnie osobom będącym na diecie wegetariańskiej, u których występują objawy niedoboru białka, pomoże również osobom odchudzającym się, skutecznie niwelując poczucie głodu. Z korzyści płynących ze spożywania pyłku zadowolone będą również osoby zabiegane, niewłaściwie odżywiające się, przepracowane, szereg witamin nie tylko przywróci gospodarkę naszego organizmu do prawidłowego funkcjonowania, ale także zadziała niczym zastrzyk energii. Jego zawartość żelaza i miedzi pomaga w leczeniu anemii, cynk natomiast skutecznie radzi sobie z wzmocnieniem i przyspieszeniem porostu włosów, polecany jest także dla osób po radio- i chemioterapii, wzmacnia on bowiem organizm po ciężkich, wyczerpujących chorobach.
Jak zatem spożywać ten tajemniczy pyłek? Tuż po zakupie warto go zmielić, co zwiększa jego przyswajalność, i przechowywać w szczelnie zamkniętym naczyniu, najlepiej w chłodnym, suchym miejscu. Taki zmielony pyłek możemy w każdej chwili dosypać sobie do ciepłego napoju - herbaty czy kawy, którą ówcześnie posłodziliśmy odrobiną miodu (pyłek wykazuje lepszą współpracę z miodem właśnie, nie z cukrem czy innymi słodami). Przy cięższej chorobie czy osłabieniu organizmu taka ilość może jednak nie wystarczyć, wtedy warto dodać pyłku także do soków, jogurtów czy nawet dżemów. Jeżeli jesteśmy przyzwyczajeni do picia przegotowanej wody na czczo, warto i do niej dodać łyżeczkę pszczelego pyłku kwiatowego.