Często otrzymuje tego typu maile:
Hej zastanawiam się nad jedna rzeczą mam w pracy koleżankę ja mam 21 ona 23 lata. Jest zaje.... i tu pytanie do ciebie jak ja podejść. Od razu mowie ze mamy zaje... kontakt tylko jak przejść do rzeczy żeby wyszło coś z tego więcej
Jurek
Ogólnie nie jestem entuzjastą i raczej odradzam spotykanie się z dziewczynami, z którymi pracujesz. Wiąże się to, ze zbyt dużym ryzykiem. Coś nie wyjdzie, coś się spaprze i możesz później żałować, tego wszystkiego. Kto wie, co ona nagada o Tobie i jeszcze stracisz pracę albo będziesz w jakiejś innej równie głupiej sytuacji.
Zwróć uwagę, że jeśli dziewczyna jest naprawdę fajna, to z pewnością ma jakieś fajne koleżanki i jeśli dodatkowo masz z nią dobry kontakt, to może Ci zapewnić sporo kontaktów z fajnymi koleżankami;) Kobiety uwielbiają bawić się w “swatanie” i ona może być dla Ciebie żyłą złota..
Jeśli chodzi już o samo “ Jak zdobyć kobietę w pracy" to na pewno musisz unikać tego, co robi większość facetów w takich sytuacjach. Zdecydowanie odpadają teksty w stylu:
- może umówimy się do kina
- może lepiej się poznamy
- może gdzieś razem wyjdziemy
- lubię cie
To stawia kobietę w bardzo niekomfortowej sytuacji. Nagle z kolegi robi się kolejny adorator, co jest naprawdę problematyczne i zniechęci ją do Ciebie. Dlatego zacznij powoli. Małymi kroczkami.
Macie już dobry kontakt, więc podrocz się z nią trochę, poneguj w zabawny sposób. Bądź odrobinę chamski, ale śmieszny (tylko nie przesadzaj w którąś ze stron).
Jeśli jej reakcja jest pozytywna: śmieje się, uderza Cię w ramię itp. To jest dobrze i możesz (podczas kiedy tak i zabawiacie i śmiejecie) powiedzieć: Masz maila? Masz gg. Jeśli potwierdzi, to każ jej go zapisać.
Kluczem jest to, żeby operacja " jak poderwać dziewczynę wyglądała spontanicznie w pracy, nie na podryw. Ty wiesz że chodzi o coś więcej, ale ona może tak nie uważać, bo dla niej to jakaś naturalna reakcja, a po za tym to tylko prośba o maila.
Ja pomyślałbym też, czy możecie się spotkać w jakiś inny “spontaniczny” sposób. Na przykład śmiejecie się, rozmawiacie, a Ty “spontanicznie” pytasz: “co robisz w weekend?” Jeśli ma jakieś plany np. “idę z przyjaciółmi na disco”. Ty też możesz powiedzieć: “Łał też się tam wybieram z kumplem, może się spotkamy itp“. Dalej już wiesz jak działać.
Grunt jednak żeby to wszytko wyglądało na przypadek, jak zwykła rozmowa dwóch znajomych, bez żadnego “randkowego ciśnienia”.
Tyle ode mnie, ja bym tak zrobił