W czasach dzisiejszych kobiety coraz później wychodzą za mąż, przyczyn tego można doszukiwać się w sposobie podejścia do sposobu życia oraz pracy. Artykuł stara się znaleźć odpowiedz na ten fenomen. 

Data dodania: 2011-01-04

Wyświetleń: 4885

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Śmiało można stwierdzić, że dziś granice staropanieństwa przesunęły się. Jeszcze jakiś czas temu trzydziestoletnią dziewczynę nazywano po prostu stara panna, ponieważ większość kobiet wychodziła za mąż znacznie przez trzydziestką. Dziś już nikogo nie dziwi dziewczyna w tym wieku, która jest bez pary. Wystarczy przejrzeć któryś z serwisów randkowych , by się przekonać jak dużo jest singielek po trzydziestce. Trudno mówić o nich stare panny, gdyż są to w znacznej mierze kobiety wykształcone, niezależne i robiące karierę zawodową. Zdobycie wykształcenia i dobrej rozwojowej pracy spowodowało odłożenie planów rodzinnych na późniejszy czas.

Choć bycie singlem jest modne i wygodne to większość zadeklarowanych singli nie zamierza jednak do końca życia być samego i w przyszłości planuje założenie rodziny. Dlatego zjawisko 40-letniej panny na wydaniu nie jest dzisiaj rzadkością. To po prostu singielki, które do tej pory koncentrowały się na robieniu kariery zawodowej i uważają, że teraz nadszedł dla nich odpowiedni czas na założenie rodziny. Jako nowoczesne kobiety potencjalnych kandydatów na przyszłego męża poszukują na serwisach randkowych. Ich profile są ciekawe, zaskakujące i nietuzinkowe. Te kobiety wiedzą czego chcą i wiedza jak to zdobyć. Są doświadczone życiowo i twardo stąpają po ziemi.

Fakt, że właśnie teraz zaczynają szukać męża wynika z poczucia upływającego czasu, a często i presji ze strony innych. Zegar biologiczny bije – mówi trzydziestokilkulatka, która chce mieć dzieci. Inna panna na wydaniu w tymże wieku twierdzi, że ma już dość ciągłych narzekań rodziców, którzy chcą wreszcie zostać dziadkami.

Czy to pod wpływem osobistych doświadczeń, czy presji rodziny i otoczenia, czy też może obserwacji narastającego zjawiska baby-boom, zagorzałe niegdyś singielki szukają mężów. 40-letnia panna na wydaniu nie powinna dziś nikogo dziwić w końcu nigdzie nie jest napisane, że do tego i tego roku życia kobieta musi wyjść za mąż. A takie późniejsze małżeństwo ma też swoje zalety. Przede wszystkim kobiety w tym wieku są dojrzałe, doświadczane, wiedzą już co nieco o życiu i potrafią docenić miłość. Realnie patrzą na świat i nie podejmują pochopnych decyzji. Tak więc 40-letnia panna na wydaniu to nie stara panna, której nikt się nie „trafił”, a spełniona i dojrzała kobieta, z poważnymi planami na przyszłość.

Czytaj inne...

Licencja: Creative Commons
2 Ocena