Przygotowanie brewkita
Brewkity to prostsza wersja piwowarstwa. W jednej puszce dostajesz wszystko, co może być potrzebne do zrobienia piwa domowego. Niestety taka wygoda może, choć wcale nie musi, negatywnie odbić się na jakości piwa, szczególnie jeśli nie wiesz wiele na temat warzenia złocistego trunku. Brewkity są szczególnie polecane początkującym piwowarom, ponieważ w miarę niskim kosztem pozwalają na wyrobienie w sobie prawidłowych nawyków związanych z prowadzeniem fermentacji albo rozlewem piwa.
Brewkity z dodatkiem cukru
Tę wersję polecamy w ostateczności. Niezależnie od tego, czy użyjesz glukozy, sacharozy czy jakiejkolwiek specjalnej mieszanki, piwo z takiego brewkita nie będzie najwyższej jakości. Dodatek cukru spowoduje, że piwo będzie wykazywało nuty bimbrowe, które akurat w przypadku złotego trunku naprawdę trudno uznać za pożądane.
Podstawową zaletą brewkitów z cukrem jest prostota przygotowania. Wystarczy podgrzać zawartość brewkita, przelać do fermentora i uzupełnić syropem. Instrukcja dla każdego ekstraktu jest minimalnie inna, ale efekt przeciętny, dlatego, jeśli chcesz zrobić lepsze piwo, powinieneś spróbować innych brewkitów.
Bez cukru, z mniejszej ilości wody
Niektórzy piwowarzy chcą uniknąć problemów, które opisałem wyżej, a przede wszystkim posmaku bimbru. W tym celu wystarczy użyć połowy zalecanej ilości wody i nie dosypywać cukru. W teorii wszystko się zgadza, bo piwo przejmie słodycz bezpośrednio ze słodu, ale problemem może być zawartość chmielu – chmielne ekstrakty są przygotowane w taki sposób, aby stopień nachmielenia był dokładnie taki, jaki jest potrzebny, a obniżenie ilości dodanej wody zdecydowanie go podnosi, niekiedy aż do nieakceptowalnego poziomu, dlatego tej opcji nie zalecamy.
Z dodatkiem glukozy i suchego ekstraktu
W sklepach można kupić mieszanki glukozy z suszem ekstraktu. Cena jest niższa niż w przypadku typowego ekstraktu, jakość już zdecydowanie wyższa niż w przypadku brewkita z cukrem, natomiast można sobie napytać biedy, kupując tzw. cukier piwowarski, czyli mieszankę z maltodekstryną. Smak piwa co prawda pozostanie odpowiedni, ale już z pianą może być problem – maltodekstryny intensyfikują proces pienienia, co w piwach wysokiej klasy, a przecież takie chcesz uzyskać, nie jest cechą pożądaną.
Z ekstraktem słodowym
Do produkcji domowego piwa można użyć zamiast cukru ekstraktu słodowego (w postaci proszku lub płynu). W obu przypadkach efekt jest bardzo dobry – to najlepszy sposób na przygotowanie piwa. Niechmielony ekstrakt nie zmienia smaku piwa na niekorzyść, natomiast powoduje, że w bukiecie nie pojawiają się nuty bimbrowe charakterystyczne dla piw warzonych z dodatkiem cukru.
Wersje ekonomiczne
Wielu domowych piwowarów zaczyna przygodę z warzeniem piwa z najtańszym brewkitem. Jest to oczywiście jakieś rozwiązanie, natomiast użycie produktu niskiej klasy pozwala na wyprodukowanie bardzo słabego jakościowo piwa. Używanie najtańszych ekstraktów nie jest dobrym pomysłem, bo takim piwem trudno się będzie komukolwiek pochwalić.
Nie doradzamy Ci oczywiście, żebyś zaczynał od najbardziej złożonych receptur, jakie uda Ci się znaleźć. Stopień trudności należy zwiększać, aż dojdziesz do etapu warzenia pełnego, a może nawet samodzielnego słodowania ziarna, jednak najważniejsze jest, aby na prostych brewkitach opanować sposób wykonania podstawowych czynności, bo szkoda byłoby zepsuć doskonałe piwo przez to, że nie umiesz posłużyć się kapslownicą, a uwierz – to zdarza się wielu osobom, które starają się przeskoczyć po kilka stopni wtajemniczenia.