.......technika afirmacji, wdzięczności, wizualizacji, werbalizacji, a także powołuje się na przeróżne prawa jak prawo przyczyny i skutku, prawo oczekiwania, prawo przyciągania, prawo wiary i wiele innych. Nie będę tutaj omawiała wszystkich, jednakże wszystkie te techniki oraz prawa mają zastosowanie w naszym życiu, czy nam się to podoba, czy też nie. Nie jest istotne, czy ktoś w to wierzy, czy nie – to się dzieje, tak jest i tak to działa.
Brian Tracy również w swojej książce „Maksimum osiągnięć” odwołuje się do powyższych technik oraz praw. W celu przybliżenia Ci tych technik, omówię jedną z nich, ale bardzo ważną, bo stanowi klucz do dalszych działań i rozwoju. Pokażę Ci w ten sposób, że ma ona wpływ na Twoje życie i potrafi przyspieszyć proces zachodzących zmian.
Technika afirmacji
Wzmacnia ona autosugestię, czyli to, co sam sobie wmówiłeś, przedstawiłeś i wyobraziłeś w swojej głowie. Siła tej techniki stymuluje Twój rozwój, bo akceptujesz siebie, a swoim słowem to potwierdzasz. Dr Joseph Murphy zalecał, aby afirmować najlepiej rano zaraz po przebudzeniu i wieczorem tuż przed snem, gdyż wówczas nasza podświadomość najbardziej jest aktywna, a świadomość znajduje się w stanie uśpienia.
Brian Tracy podzielił z kolei technikę afirmacji na tzw. 3 subgrupy (książka „Maksimum osiągnięć”), które w sumie tworzą jedną, wielką technikę sprawdzającą się w każdej sytuacji:
- 1. Technika afirmacji pisemnych
- 2. Technika afirmacji standardowych
- 3. Technika szybkich afirmacji
Krótko omówię jedną z nich:
Technika afirmacji pisemnych – karta, długopis i spisujesz swój główny, ostateczny cel. Opis jest dowolny, więc może być bardzo długi, ale też możesz używać skrótów. Możesz też użyć czasu teraźniejszego i określić w jaki sposób chciałbyś, aby sytuacja się rozwiązała, albo opisać jak będziesz czuł się i wyglądał po osiągnięciu zamierzonego celu. Kluczowe jest, aby po zapisaniu tego, oderwać się od kartki, odłożyć długopis i…. zrelaksować się, zamknąć oczy i wyobrazić sobie cały przebieg opisanej sytuacji. Następnie przestań o tym myśleć i zajmij się dotychczasowymi zajęciami.
Moc podświadomości sprawia, że im częściej spisujesz swoje cele tym szybciej materializują się one. Dlatego też praktykuj tę metodę codziennie, zapisuj cele na kartce, w notatniku, wyobrażaj sobie, wizualizuj z pełnym odczuwaniem, czyli tak jakbyś już to osiągnął. Takie działanie przekonuje Cię, że jest to możliwe do osiągnięcia, bo jest!
Przykład: moja koleżanka została wezwana na komisję lekarską do ZUSu. Była przerażona tym, a naprawdę wówczas była bardzo chora. Zapytałam ją: „jak chciałabyś, aby ta wizyta w ZUSie się zakończyła? Zapisz sobie to wszystko, a potem wyobraź krok po kroku, spotkanie, komisję, ich zachowanie, słowa itp.” Tak też zrobiła, rano i wieczorem praktykowała powyższą afirmację. Pewnego dnia zadzwoniła do mnie i powiedziała: „Ola! Stało się tak jak to sobie wszystko wyobraziłam! Nawet lekarz wyglądał dokładnie tak jak w moich myślach i wiesz…. wszystko zakończyło się dobrze. Dziękuję Ci”. W sumie te podziękowania należą się jej, bo uwierzyła, afirmowała i otrzymała od podświadomości to, czego tak bardzo pragnęła.
Pamiętaj, że żadna z tych technik nie jest „wyciągnięta z rękawa”, że stosują je tacy mówcy, prelegenci jak Brian Tracy, Jack Canfield, Les Browan, Zig Ziglar. O potędze myśli, Nieskończonej Mocy Inteligencji pisał sam Napoleon Hill w książce „Myśl i bogać się”.
Od Ciebie zależy czy zaczniesz afirmować, bo podświadomość tak czy inaczej pracuje dla Ciebie. Ona nie pyta czy coś jest dobre, czy złe – po prostu działa. Od Ciebie zależy również, które myśli będziesz karmił, a którym pozwolisz umrzeć śmiercią naturalną. Jak powiedział i napisał T. Harv Eker „Żadna myśl nie mieszka w Twojej głowie za darmo”.
