Marzena W. Coś w tym jest. Zastanawiam się…:
Dlaczego tak często komunikujemy się ze sobą poprzez iluzję naszych wyobrażeń?
Może dlatego, że trudno jest nam określić siebie, kim jesteśmy, a kim nie, zrozumieć swoje pragnienia poprzez swoją historię...No i jako, że nic nie dzieje się bez przyczyny jest ona, ta iluzja nam do czegoś potrzebna. Może właśnie do tego poznania, do rozpoznania siebie poprzez konfrontację ze swoimi iluzjami...
Agnieszka O. Myślę, że obawiamy się rezygnacji z iluzji. Iluzja jest bezpieczna. Spotkanie z drugim człowiekiem bez oczekiwań, bez własnych wyobrażeń zmusza nas do refleksji nad swoją postawą, a to nie zawsze jest dla nas proste.
Aleksandra Jagodzińska Wielkim krokiem ludzkości będzie poznanie siebie poprzez konfrontację ze swoimi iluzjami... Świat karmiony jest od dawien dawna wszelkiego rodzaju kreacjami-iluzjami, a człowiek patrząc na to, słuchając tego wszystkiego zaczyna się z tym wszystkim identyfikować zapominając tak naprawdę o sobie...o tym, co najważniejsze w nim - JEGO GŁĘBIA... ale... są już osoby, które "budzą" się pokazując swoim przykładem, że można, że da się...
Agnieszka O. Zdecydowanie się z Panią zgadzam - zaczynamy się budzić może troszkę zbyt wolno, ale budzimy się i trochę lepiej rozumiem mechanizmy jakie starają się nami rządzić.
Marzena W. I tu pojawia się cienka granica między iluzją a marzeniem.... Oluś
Cienka granica, ale zawsze granica, bo różnica jest…
Marzena W. Za iluzją idą oczekiwania. Marzenie jest jeszcze od nich wolne. W momencie pojawienia się oczekiwań marzenie staje się iluzją...
Aleksandra Jagodzińska Dokładnie Marzenko kochana... bo w iluzji się żyje, a marzeniami się żyje...
Marzena W. Marzenie uskrzydla, Iluzja hm... zbliża do prawdy, poniekąd... tylko dlaczego taką okrężną drogą?
Aleksandra Jagodzińska Hm... karmiąc się iluzją człowiek właśnie krąży, zapierając się często, że jest to prawda... Wyskakując z tego kręgu, droga nagle skraca się rozjaśniając marzenia i ukazując prawdę
Marzena W. Więc tak czy siak i tak dojdziemy do prawdy
Przemysław Ch. Myślę, że żyjemy w ciekawych czasach w których ludzie tworząc swoje własne iluzje(filmy, gry) zyskują wspaniałą szansę. Obecnie są one w stanie coraz bardziej dokładniej oddać rzeczywistość, oddziałując na komplet zmysłów. Myślę, że dzięki temu ludziom łatwiej zauważyć iluzoryczność prozy dnia codziennego poprzez analogię kolejnego poziomu iluzji. Gra w grze, sen w śnie, marzenie o marzeniu, myśl o myśli, obserwacja obserwatora... wg. mnie ta koncepcja pozwala na łatwiejsze podróżowanie w górę poprzez kolejne poziomy iluzji.
Iluzja rodzi iluzję. Góra iluzji zawsze pozostanie iluzją…
Aleksandra Jagodzińska Oczywiście, że z samego szczytu takiej góry iluzji łatwiej jest patrzeć w dół nie dostrzegając często ważnych szczegółów. Nawet pilna obserwacja ze szczytu iluzji nie zmieni wiele, bo to zawsze będzie iluzoryczny obraz. Z góry łatwiej sięga się po kolejne gry, zabawki, które mają umilić życie, pomóc na jakiś czas w czymś lub przy kimś... Kolejne poziomy iluzji są tak wciągające i pociągające, że czasami pojawiająca się lawina, nie jest w stanie nas zatrzymać w dolinie, bo już rzeczywisty obraz na tyle nas przeraża, że wolimy ponownie wspiąć się na górę zwaną iluzją, bo tam mniej widzimy, zaobserwujemy...więc i mniej przyjmiemy do siebie i ma siebie... Dziękuję i pozdrawiam serdecznie...
Przemysław Ch. Nie miałem na myśli tego, żeby z góry iluzji patrzeć w dół iluzji. Wręcz odwrotnie, żeby otrząsając się z kolejnych poziomów iluzji zdążać ku prawdzie.
Łukasz Marcin K. Jeżeli wiadomo, że ludzkość i ego to iluzja wtedy nie ma nad tobą kontroli i znaczenia i możesz bawić się życiem i być szczęśliwym bez powodu i oczekiwań. Inaczej wierzysz w realność tego świata i jesteś przez niego zniewolony, nie istnieje wolność dla ego - istnieje wolność od ego.
Marzena W. - Tylko dlaczego ból jest realny?
Przemysław Ch. To, że jesteśmy świadomi iluzji na jakimś poziomie świadomości, nie znaczy, że automatycznie dzięki temu możemy się uwolnić od jej oddziaływania na nasze zmysły. A co do samego bólu to "jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna", ból to tylko silne oddziaływanie na zmysły, któremu może trudno się oprzeć, ale to my sami nadajemy znaczenie naszym doświadczeniom.
Aleksandra Jagodzińska Marzenko… a co jeszcze jest realne? skoro ból jest realny, to brak bólu również - ten dualizm tworzony jest zawsze przez umysł. Teraz pytanie: na czym bardziej koncentrujemy swoją uwagę? bo umysł zawsze podąża za uwagą… Budzenie się świadomości to proces, który dobrze zgłębiony pozwala żyć, oddychać z poziomu serca, a nie umysłu i wówczas zaczyna burzyć się mur iluzji, cegiełka po cegiełce... Ściskam mocno...
To, co prawdziwe nigdy nie pochodzi z umysłu, myśli, wcześniejszych doświadczeń, czy też iluzorycznych wizji. Prawda pochodzi zawsze z głębi – z głębi ciebie, twojego serca, bo tam mieszkała, mieszka i zawsze mieszkać będzie.