Początkowo typowa zupa ubogiej polskiej rodziny, z czasem wykwintny posiłek szlachty. Mowa o najbardziej tradycyjnej zupie na wigilijnym stole - barszczu czerwonym. Dowiedz się, kiedy powstał, jak się go tworzy i jak wkradł się do kultu polskiej sztuki kulinarnej.

Data dodania: 2013-12-03

Wyświetleń: 1408

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Barszcz czerwony to zupa licząca sobie ponad 600 lat. Pierwsze zapiski, związane w prawdzie z barszczem białym, pochodzą z XIV w. i pochodzą z Biblioteki Jagiellońskiej . Barszczem czerwonym zajadał się Władysław Jagiełło, znany ze swojego zamiłowania do zdrowego odżywiania się. Nic dziwnego, ćwikła znana jest do tej pory z bogactwa walorów odżywczych (magnez, żelazo, sód i potas) oraz z właściwości odkwaszających organizm.

Od początku

Główne składniki zupy to ziele zwane barszczem, zakwas z żytniej mąki oraz jaja dla smaku. Swego czasu ziele barszczu było bardzo popularne i znaleźć można je było na każdej łące. Mimo że nie ma oficjalnych informacji na ten temat, można uznać,  że nazwa zupy wywodzi się bezpośrednio z ziela barszczu.

W tradycyjnym polskim domostwie kwas buraczany znajdował się w drewnianej misce przykrytej płótnem. Swego czasu uważany był za niesamowicie skuteczny lek na wszelkie dolegliwości, np. przy uciażliwym bólu gardła pomoc niosła płukanka właśnie z buraczanego kwasu.

St. Hercius, autor polski żyjący w XVII wieku, był zdania, że barszcz poprawia apetyt, a po jego zjedzeniu człowiek czuje się lekko i zdrowo. Warto wspomnieć też o Marcinie z Urzędowa – znanym botaniku i lekarzu, który w swoim słynnym herbarzu tak wypowiada się na temat barszczu: „Cichym, a spokojnym ludziom uwłaczjąc, mówią: jest jako barszcz, ani pomoże, ani zaszkodzi. Ostateczną rzecz dobre barszczowi przypisują: bo pewnie nie szkodzi, ale w pierwszej rzeczy barszczowi wielką czynią krzywdę, aby nie był pomocen zdrowiu ludzkiemu, albowiem bardzo pomaga".

Z czasem zwykły barsz czerwony zaczął ewoluować i zmieniać się z typowej ubogiej zupy na poczęstunek iście szlachecki. Z uszkami, zabielany, z dodatkiem mięsa, natomiast w czasie postu przyprawiano go ziołami lub przyprwami z szuszonych grzybów. Co ciekawe, barszcz był jedynym posiłkiem podawanym w dniu Wigilii Bożego Narodzenia.

Popularność barszczu

Z biegiem czasu barszcz stał się najpopularniejszą i co ważne – najsmaczniejszą zupą staropolskiej kuchni. Zachwycali się nią wszyscy, a na szlacheckim stole prakycznie nie mogło go zabraknąć. W nadchodzące święta warto wypróbować przepis na pyszny wigilijny barszcz czerwony.

Dziś bez barszczu trudno wyobrazić sobie Święta. Podajemy go w wielu wersjach, a w zależności od regionu dodatkami mogą by uszka, kasza czy fasolka.

Licencja: Creative Commons
1 Ocena