Powiedzenie: „Im gorsze czasy tym złoto bardziej świeci” nabiera znaczenia szczególnie w okresach niepewności gospodarczej, kiedy inwestycje nie przynoszą planowanych zysków. Wtedy lekarstwem na zarobek jest złoto, które omija spadkowy trend.

Data dodania: 2013-11-04

Wyświetleń: 1609

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Dywersyfikacja portfela inwestycyjnego w okresie kryzysu – złoto

Gdy spojrzeć na kurs notowania tego metalu, daje się zauważyć, że jego notowania to sinusoida, która jest uzależniona od globalnej sytuacji zarówno ekonomicznej, jak i politycznej.

W XX wieku złoto swój rekord zanotowało w 1980 roku, kiedy cały świat bał się skutków rewolucji islamskiej w Iranie oraz zaangażowania ZSRR w konflikt w Afganistanie. Cena na uncję osiągnęła w tamtym okresie rekordowy pozom 850 USD. Po uspokojeniu się sytuacji politycznej cena spadała przez kolejne lata, aby finalnie osiągnąć 280 USD na początku 2000 roku.

Po atakach z 11 września 2011 roku, kiedy wzrosło światowe zagrożenie terroryzmem, cena złota ponownie zaczęła się wznosić, żeby osiągnąć poziom 1050 USD za uncję na koniec roku 2007. Kiedy wydawało się, że kryzys spowodowany zagrożenia terrorystycznym został opanowany i cena za uncję zaczęła spadać, osiągając kwotę poniżej 800 USD na koniec 2008 roku, pojawił się światowy kryzys gospodarczy, zapoczątkowany upadkiem Lehman Brothers we wrześniu 2008 roku. Wtedy inwestorzy obawiając się skutków gospodarczego krachu ponownie zaczęli inwestować w złoty kruszec, windując jego cenę do 1895 USD w 2011 roku, kiedy pojawiła się realna groźba upadku Unii Europejskiej. Po wprowadzeniu planów  naprawczych oraz porozumieniu państw członkowskich UE, sytuacja się uspokoiła i obecnie w okresie względnej stabilizacji ekonomiczno-politycznej cena kształtuje się w przedziale pomiędzy 1320 – 1330 USD za uncję.

Złoto to również bezpieczna inwestycja w czasie, kiedy gwałtownie rośnie inflacja. Dobrym przykładem była sytuacja, kiedy amerykański Bank Centralny FED zaczął dodrukowywać dolary próbując rozbudzić amerykańską gospodarkę. Inwestorzy masowo zaczęli skupować złoto, bojąc się znacznej utraty wartości USD. Nie stało się tak jednak z uwagi na to, że większość pieniędzy nie została przekazana do gospodarki, ale wykorzystana do spekulacji na rynkach kapitałowych całego świata.

Kurs złota jest silnie skorelowany z dolarem amerykańskim, ponieważ są w tej walucie rozliczane transakcje. Inwestycja w złoto to prognozowanie kursu dolara amerykańskiego. Im słabszy będzie jego kurs do euro lub japońskiego jena, tym większy będzie popyt na złoto, a w konsekwencji wzrośnie jego wartość.

W czasie kryzysu spowalnia również przemysł, co wiąże się z mniejszymi zamówieniami. Złoto używane jest głównie w przemyśle IT do budowy zaawansowanej elektroniki. Spadek zamówień to spadek wartości tego metalu.

Z ceną złota powiązane są również ceny innych metali, takich jak srebro czy miedź, które również używane są w przemyśle. Im gorsza koniunktura gospodarcza na świecie, tym mniejszy popyt na te kruszce.  

Licencja: Creative Commons
0 Ocena