Każdy z nas chociaż raz w życiu miał okazję brać w niej udział... A jeśli nie, to cała wątpliwa przyjemność przed nami. O czym mowa? Oczywiście o rozmowie kwalifikacyjnej, czyli bezpośrednim spotkaniu z przyszłym pracodawcą.

Data dodania: 2013-06-25

Wyświetleń: 1537

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Współczesny obraz rekrutacji w danej firmie, czyli inaczej mówiąc rozmowy kwalifikacyjnej, różni się nieco od tej, która towarzyszyła nam przez lata. Dzisiaj mało który pracodawca widzi potencjał rozmowy kwalifikacyjnej w bezpośrednim starciu z daną osobą.

Dzisiaj używa się znacznie bardziej rozbudowanych narzędzi sprawdzania kwalifikacji swoich pracowników. Zgodnie z tym rozmowa dzieli się na kilka etapów: praca w grupie, praca zespołowa i dopiero później rozmowa w tzw. cztery oczy.

Jakich pytań możemy się spodziewać i jak umiejętnie na nie odpowiadać?

Każdy pracodawca trzyma w rękawie zestaw tzw. trudnych pytań. Jest to nieodłączny element rozmowy, który, jak się często okazuje, jest idealnym źródłem informacji o danej osobie.

Niestety, w dużej mierze to także one nas kompromitują i zamykają przed nami możliwości współpracy z daną firmą.

Jakiego typu pytań możemy się spodziewać?

Po pierwsze kilka słów o sobie… czyli kilka informacji na początek, które nieco rozładują napięcie powstałe między nami a osoba rekrutującą.

Na czym powinniśmy się tutaj skupić? Tę część rozmowy warto poświęcić na krótkiej wypowiedzi dotyczącej naszego doświadczenia zawodowego, hobby itp. Unikajmy długich opowieści o naszym dzieciństwie, przyjaciołach i rodzinie… Tego typu odpowiedzi są dość nietaktowne.

Drugim zadanym pytaniem jest z kolei zagadnienie poprzedniej pracy lub ogólnie kwestia dotychczasowego doświadczenia zawodowego. W dużej mierze skupmy się tutaj na rzeczywistych sukcesach. Pomińmy natomiast mało znaczące etapy naszego zatrudnienia, które np. nie mają związku z pracą, do której się rekrutujemy.

Ponadto rekruterzy lubią pytania typu:

Podaj swoje mocne strony,

W czym czujesz się dobry,

Czym się interesujesz.           

Wreszcie kluczowym pytaniem, do którego koniecznie należy się przygotować, jest kilka słów o firmie, do której zgłosiliśmy się na rozmowę.

Rekruterzy bardzo często pytają o naszą wiedzę w zakresie ich działalności oraz powód przybycia akurat do nich. Warto zatem przytoczyć sobie kilka sensownych zdań na ten temat.

Na koniec osoby rekrutujące pytają nas o zarobki. Niby prosta sprawa, bo teoretycznie wiemy, ile chcielibyśmy zarabiać. Pytanie tylko, jakie kwoty nie spowodują przerażenia naszego rekrutera?

Grunt w tym, by znaleźć złoty środek. Zanim pójdziemy na rozmowę, zróbmy sobie lokalny research zarobków osób pracujących w naszej branży z podobnym doświadczeniem.

Wówczas będziemy mieli ogólny ogląd tego, ile możemy zarobić i jakich stawek rzeczywiście możemy wymagać.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena