Czas biegnie nieubłaganie...i wspomnieniem stała się młodość. Już nie bardzo wiem jak się czuję wśród otaczających mnie ludzi. Jestem udziałowcem kilku programów partnerskich ,w tym PP Złotych Myśli.
Zauważam nieprzeciętny profesjonalizm tego wydawnictwa pod każdym względem. Zauważam też wymogi formalne dla piszących ebooki. Do wymogów tych stosuje się wielu autorów, a we mnie – mimo wszystko –dzwoni dzwonek alarmowy nakazujący ciągle być sobą. Czyli daje o sobie znać cecha nie akceptowania rygorów. A może jednak braku umiejętności?
W moim tekście
http://artelis.pl/art-502,8,89,Ludzie_i_Spoleczenstwo,___i_co_te_Zlote_Mysli_nawywijaly__albo__Sfera_Znikania__.html
jest zdanie:
„W zamyśle tego tekstu jest przedstawienie propozycji „chałupnictwa” o nazwie „pisanie ebooków” - bez żadnych ograniczeń - co do treści i formy. Tak, jak kandydaci „do znikania” nauczyli się w poprzednim „jedynie niesłusznym systemie”. Oczywiście z zachowaniem elementarnych zasad ludzkiej przyzwoitości i bez naruszania obowiązującego w Polsce prawa.
Jak to robić?”
Tu mała dygresja:
Śledząc publikowane teksty do przedruku w Artelisie, ale nie tylko, bo też na jakże innej stronie www.Qz.pl – wyraźnie widać rozwarstwianie wiekowe piszących i czytających. Coraz mniej – wg moich odczuć – można zaobserwować ludzi ze „znikającej sfery” czyli pokolenia 60+.
I znów działa we mnie instynkt „nie akceptowania” nowo tworzonych rygorów, zwyczajów, poglądów itp. Znów szukam – sądzę,że nie tylko ja – ucieczki do miejsc, gdzie będę się czuł u siebie.
Zaczynam snuć herezyjne rozważania: „ – To chyba nie jest moja Polska”. Tak piszę po usłyszanej wypowiedzi w telewizji - przez jednego z najważniejszych ludzi u aktualnej władzy - na temat tego, kto tworzył media elektroniczne w IIIRP. Kto tworzył IIIRP.
Nie miałem najmniejszego wpływu na to, co było po II wojnie światowej. Na to, czego uczono mnie w szkołach, na to jak zakłamywano informacje o Katyniu, ale też i teorię ekonomi socjalizmu. To wszystko było wielkim fałszerstwem. To tworzyło system obronny w normalnych – młodych wówczas ludziach...
Chciałem się uczyć i musiałem się uczyć. Pamiętam, gdy w szkole średniej w Bolesławcu – na Dolnym Śląsku – dyrektor zdębiał, gdy wróciłem z Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa, gdzie złożyłem odmowę podjęcia nauki w szkole KBW. Zapytał tylko: „- Wypuścili Cię?”
Dzisiaj wszystko i wszyscy podlegają lustracji. Niedługo pewnie padną kolejne idiotyczne pytania w stylu: Czy M.C. – Współtwórca Złotych Myśli nie jest, aby skażony lewicowymi lub prawicowymi poglądami swoich rodziców itd.
Kiedy wreszcie zaczną nami rządzić normalni ludzie, co nie będą wyzwalali mechanizmów ochronnych? Mechanizmów pozostających w ludziach przez całe pokolenia.
Wracając do przerwanego dygresją wątku – zapraszam „znikającą sferę” do zapoznania się z możliwościami - nie skrępowanego niczym – pisania ebooków. Darmowe KNOW-HOW jest do wzięcia ze sklepu internetowego http://polvitis.bazarek.pl
I znów muszę przewrotnie powiedzieć: I co ten Artelis może nawywijać?
Wyjaśnienie znajdziemy wchodząc do sklepu internetowego przez podany wyżej link.