W naturze człowieka leży zbieranie. Dawniej zbierano głównie jedzenie oraz przedmioty użytkowe - w związku z potrzebami życiowymi. Jednakże niewiele później - również w czasach starożytnych, zaczęto kolekcjonować  w związku z chęcią posiadania czegoś. Im bardziej dany przedmiot był wyjątkowy, tym bardziej był pożądany.

Data dodania: 2013-03-05

Wyświetleń: 3034

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 1

WIEDZA

-1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Kolekcjonować to wg słownika języka polskiego: zbierać przedmioty tworząc z nich kolekcję, czyli zbiór różnorodnych przedmiotów danego typu. Każdy z nas kiedyś coś kolekcjonował. Nasi rodzice zbierali znaczki - byli filatelistami. Numizmatycy zbierali monety. Faleryści - odznaczenia i ordery. Gdy byłem  dzieckiem, moje pokolenie kolekcjonowało, podobnie jak nasi rodzice, znaczki, monety, kartki pocztowe. Powoli jednak zaczął wyrastać nurt kolekcjonowania przedmiotów coraz to dziwniejszych. Zbierano obrazki samochodów z gum TURBO, obrazki z gum z Kaczora Donalda, plastikowe kółka TAZO z postaciami z Gwiezdnych Wojen, etykiety z zapałek, kapsle od piwa. W latach 90. dzieciaki zbierały kartki do segregatorów z podobiznami postaci z bajek czy znanych zespołów. Gdy ktoś miał w swojej kolekcji kartkę z Mufasą, był królem.

Kolekcja TAZO
Najważniejsze w kolekcjonowaniu jest posiadanie wyjątkowych egzemplarzy. Pierwszy polski znaczek podbity pieczątką albo jeden z niewielu tzw. krugerandów, daje kolekcjonerowi nie tylko satysfakcję, ale również i bogactwo. Im większa kolekcja, im więcej unikalnych egzemplarzy zawiera, tym jej wartość jest większa. Dlatego też często dany typ kolekcjonerstwa jest też świetnym pomysłem na biznes, świetną lokatą kapitału.



Ostatnim czasem wiele szumu zrobiło się na temat kolekcjonowania... nasion konopi.
Ziarna rośliny zwanej popularnie marihuaną stały się w wielu krajach - szczególnie tych, gdzie posiadanie konopi jest nielegalne - celem dla kolekcjonerów. Wiele dyskusji rozgorzało na temat legalności zbierania tych nasion. Sceptycy, przeciwnicy podnieśli alarm, że to próba wprowadzenia różnych odmian marihuany do naszego kraju tzw. "tylnymi drzwiami". Zapaleni kolekcjonerzy mówią: "nic podobnego". Wielka różnorodność nasion konopi, bogactwo kształtów, wzorów skorupek, łatwość przechowywania, odporność na pleśń i inne negatywne czynniki sprawiają, że ziarna marihuany stały się doskonałym materiałem kolekcjonerskim. Nie sposób, z punktu widzenia obiektywizmu dziennikarza, doszukać się rónież innych implikacji tego nowego nurtu kolekcjonerskiego. Otóż, skoro nasiona można przechowywać bez ryzyka straty ich właściwości, przez kilkanaście albo i więcej lat, to być może celem kolekcjonera jest zebranie ciekawych odmian marihuany - takich jak White Widow,  AutoMazar, charakteryzujących się niesamowitymi właściwościami czy autofloweringiem - w celu ich wykiełkowania, gdy będzie to legalne. Nie jesteśmy wszak w stanie przewidzieć, jak zmieni się prawodawstwo z biegiem lat.

Bez wzgledu na powody, dla których zbiera się nasiona - nie tylko konopi, ale i innych roślin - warto zwrócić uwagę, że w dobie daleko posuniętej degradacji środowiska, dzięki zabiegom kolekcjonerów, unikalne gatunki roślin nie wyginą i zachowane zostaną dla przyszłych pokoleń.

Licencja: Creative Commons
-1 Ocena