Cmentarze zawsze najpiękniej wyglądają na początku listopada. W ciągu całego roku odwiedzane są sporadycznie. Swoim bliskim znicze zapalają głównie osoby, które nie mogą pogodzić się z ich odejściem. Dopiero kiedy nadchodzi Święto Zmarłych, wszyscy ruszają na cmentarze oraz w miejsca upamiętniające ważne dla nich wydarzenia. Wówczas niezależnie od pory dnia, cmentarze zdobią znicze, dające niesamowitą, świąteczną poświatę, a wszędzie czuć zapach topiącego się wosku. W tym okresie ludzie patrzą na siebie życzliwiej, pomagają przy sprzątaniu liści i czyszczeniu grobów.
Przed bramami cmentarza piętrzą się stoiska ze zniczami, wieńcami, a nawet wyrobami cukierniczymi. Ceny wszystkich sprzedawanych w tym miejscu artykułów sięgają granic absurdu, ale i tak chętni zazwyczaj się znajdują. Nie każdy z nas chce wieźć znicze czy wiązanki kwiatów w zatłoczonym autobusie, a następnie nieść je kilka kilometrów do bram cmentarza. Czasami jednak warto się pokusić o wcześniejszy zakup potrzebnych ozdób na nagrobki naszych bliskich. Można też na cmentarz wybrać się kilka dni wcześniej lub później, by uniknąć tłumu.
Sklepy już kilka tygodni przed Świętem Zmarłych oferują rozmaite znicze. Ich ceny nie są tak wygórowane, jak to ma miejsce w przypadku handlarzy pod bramami cmentarza. Nie musimy się martwić o gotówkę ani o nasz portfel, który może zniknąć w tłumie. Naszym bliskim nie będzie przeszkadzało, jeśli zapalimy im lampkę innego dnia. Nie ważny jest termin, w którym odwiedzimy ich groby, a pamięć, jaką im okażemy.