W dniu wczorajszym w otrzymanej paczce była pachnąca, kolorowa, mała zielona świeczka.
Paczka zawierała promocyjną książkę wydaną przez jedno z największych, polskich, wydawnictw. Nie tylko polskich, ale i amerykańskich. Na przesyłkę zareagowałem słowami w formie elektronicznej:
Witam Państwa!·W dniu dzisiejszym otrzymałem przesyłkę z książką i...świeczką. Co prawda
kolorową i pachnącą, ale mimo to świeczką..
Nie bardzo wiem, co może oznaczać upominek.
Podobne produkty noszę na grób swojej mamy...
Proszę nie wysyłać kolejnych książek ze świeczkami. Rezygnuję.
Tekst o grzechach i otrzymana wcześniej paczka wywołały we mnie wspomnienia z młodości. Z młodości tuż po zawierusze II wojny światowej...
Pochodzę – jak prawie większość Polaków – z katolickiej rodziny.
Szedłem do I komunii odświętnie ubrany w marynarski biały strój. Byłem bardzo mocno przygotowany. Zrobiłem rachunek sumienia – i jak austriacki urzędnik – spisałem wszystkie grzechy na kartce. Byłem bardzo przejęty i skrywałem ściągę z grzechami, by nikt na nią nie patrzył. Wypowiedziałem chyba ze trzy grzechy, a tu nagle słyszę: puk...,puk... i głoś księdza: - Irka!Chodź tutaj. U mnie się wyspowiadasz.
Przerwałem wyliczankę i zobaczyłem, do kogo ksiądz się zwracał. Była to bardzo rozrośnięta koleżanka ze starszej klasy w szkole. Pewnie była w typie...Księdza.
Ten drobny incydent wlecze się za mną całe życie. Już od dawna nie wierzę w tajemnicę spowiedzi, a gdy zaczęło być głośno o pedofilii wśród księży - amerykańskich i polskich – i o byciu księży współpracownikami służb specjalnych zacząłem myśleć: ile to grzechów – tych małych i tych dużych – przyczyniło się do wyroków podejmowanych przez niedoskonałych ludzi?
Przeczytany tekst - w interii - bazuje na wywiadach ze spowiednikami.
Kto tych spowiedników upoważnił do mówienia o wyznanych Im grzechach?Coprawda anonimowego mówienia, ale o grzechach konkretnych ludzi?Czy jest gwarancja,że mówienie jest tylko mówieniem,a nie donoszeniem?Kto im dał prawo do orzekania o ludzkich losach jeśli nie dotrzymują tajemnicy? Jak zrozumieć spory i walkę o sferę wpływów, tak jak to dzieje się w polskim Gdańsku: między arcykapłanem, a byłym kapelanem – w generalskim mundurze?
Tajemnica winna wędrować z człowiekiem do grobu. Wtedy tajemnica jest tajemnicą.Nie powinna być materiałem do kolejnych doktoratów czy pisanych książek.Tajemnica znaczy,że o danym fakcie czy czynie wie tylko ten,co uczynił dane zdarzenie.I tylko on.
Przy okazji zobaczymy co wyjdzie z braku tajemnicy dotyczącej pracowników służb specjalnych.
Po czasie przyjdą refleksje i wtedy nawet spowiedź nie będzie przydatna.
Nie bardzo wiem, co może oznaczać ten upominek – niech ten tekst będzie puentą czasów, które sobie zgotowaliśmy przez wybory w ostatnich, kolejnych latach.