Do firm najlepiej dzwonić rano, zaraz po godzinie 8. O tej porze wszyscy pracownicy są już w pracy, a nie ma jeszcze pośpiechu, telefonów itp. Ludzie w firmach o tej porze są jeszcze zrelaksowani, mniej rozdrażnieni i dzięki temu chętniej rozmawiają. Mają też więcej czasu na rozmowy, bo telefony od współpracujących firm i od klientów jeszcze się nie rozdzwoniły.
Do osób prywatnych najlepiej telefonować wieczorem. Jest większa szansa, że zastanie się ich w domu. Od godziny 19 jest największa tzw. odbieralność. Im później się dzwoni, tym większa szansa, że daną osobę zastanie się w domu. Ludzie w większości bardzo długo pracują, wracają często do domu nawet o godzinie 22. Większość ludzi - potencjalnych klientów, twierdzi, że największa szansa na zastanie ich w domu jest między godziną 20 a 21.
Gdy sam sobie ustalasz dni, kiedy dzwonisz, wybieraj dni pochmurne, deszczowe, zimne. Wtedy bardzo dużo ludzi jest w domu i odbieralność jest naprawdę wysoka.
Najgorsze są dni słoneczne, weekendowe, wakacyjne. Jest to bardzo frustrujący czas dla telemarketerów, gdyż ludzie spontanicznie, ze względu na ładną pogodę, wychodzą z domu lub wyjeżdżają i nawet te osoby, które się umawiały na telefon w danym dniu, często są nieobecne. Bądź więc przygotowany na to, że wielu ludzi nie ma w domu, ponieważ: wyjechali, są w ogródkach, na działce, wyjechali na nieplanowany urlop itp.
Najlepsze pory roku dla telemarketingu to jesień i zima. Ludzie z powodu długich wieczorów spędzają popołudnia w domu, rzadko wychodzą na nieplanowane spacery.
Różnica w odbieralności między porami wiosenno-letnimi a jesienno-zimowymi jest ogromna. Pogoda więc ma ogromny wpływ na stopień odbieralności w dzwonieniu na telefony stacjonarne do osób indywidualnych, jest to jeden z ważniejszych czynników.