Celem było wyeliminowanie wysokich i jak się okazało zbędnych kosztów reklamy i łańcucha pośredników hurtowych i detalicznych.
Od producenta bezpośrednio do klienta – to najprostsza i jednocześnie ujmująca całościowo ideę i zasady tego biznesu definicja.
Proste rozwiązania to zwykle gwarancja skuteczności i niezawodności, ta reguła doskonale potwierdza się od ponad 100 lat w sprzedaży bezpośredniej.
Sprzedaż bezpośrednia okazała się właśnie takim rozwiązaniem:
prostym, skutecznym i niezawodnym.
Produkty i usługi niedostępne w „normalnych” sklepach promują i dostarczają bezpośredni sprzedawcy.
I to tyle!
Czy może być coś prostszego?
Może.
Klient sam przychodzi do producenta.
Tylko, że to wydaje się nierealne, bo nawet zakładając, że klientowi będzie się chciało to przecież nie będzie wiedział o produkcie – brak reklamy.
STOP!
MLM i ten problem rozwiązał.
Z upływem czasu MLM się zmieniał.
Zaledwie po kilku latach ze sprzedawców wyłoniła się grupa ludzi, którzy zaczęli tworzyć struktury dystrybucji.
Opracowano pierwsze systemy prowizyjne.
Pojawili się ludzie wyspecjalizowani w tworzeniu sieci dystrybutorów.
Dochód uzyskiwali z prowizji od wyników sprzedaż stworzonych przez siebie struktur.
Tak narodził się MLM – multilevel marketing czyli marketing wielopoziomowy.
Nawet w USA – kolebce MLM-u – początki nie były łatwe.
Opinia o nowym biznesie była, oględnie mówiąc, nie najlepsza. Firmy MLM porównywane były nawet do piramid finansowych, w których Amerykanie stracili w latach 50 – 60 XX wieku miliony dolarów.
Dopiero gdy firma Amway wygrała pod koniec lat 70 długotrwały proces,
a Federal Trade Commision (Amerykański Urząd Nadzoru Handlu) po prowadzanym w latach 70 – 79 dochodzeniu mającym ustalić czy wielopoziomowe systemy sprzedaży produktów i usługą są czy nie nielegalnymi piramidami finansowymi, określił o obowiązujące do dzisiaj – kryteria, na podstawie których można jednoznacznie stwierdzić czy konkretny system sprzedaży jest zgodny z prawem czy jest nielegalny.
Decyzja FTC umożliwiła firmom MLM wyjście na świat.
I tak MLM dotarł także do Polski.
W latach 90 gdy zmiany polityczne i gospodarcze umożliwiły nam tworzenie własnych biznesów, MLM trafił na podatny grunt.
Niestety pojawili się naciągacze i oszuści, zresztą w tradycyjnym biznesie także ich nie brakowało.
Zła opinia przylgnęła na długie lata szczególnie do branży MLM.
Badania zrealizowane w 2009 r przez firmę konsultingową Case-Doradcy na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej pokazują, że opinia o MLM poprawia się z roku na rok, a obroty branży i liczba sprzedawców systematycznie rośną.
W 2008 r sektor MLM w Polsce osiągnął wartość sprzedaży netto 2,2 mld zł, a liczba osób zarabiająca w systemie marketingu wielopoziomowego przekroczyła 750 000.
Ile zarabiają MLM-wcy miesięcznie?
Od 100 zł do kilkuset tysięcy.
Firma GfK Custom Research podała wyniki badań postaw polaków wobec MLM w 2008 r.
Okazało się, że 9% regularnie korzysta z zakupów, a 89% z nich jest zadowolona z jakości produktów.
Badania wykazały też pozytywny odbiór społeczny wśród osób, które korzystały z usług sprzedawców bezpośrednich.
GfK Custom Research podaje, że udział Polski w europejskim rynku MLM wynoszący zaledwie 3% z 16 mld €
wskazuje na ogromny potencjał rozwoju branży w Polsce.
Wróćmy do pytania.
Jaki jest naprawdę MLM?
Zastanów się.
Czy z podanej przez media informacji, że lekarz był pijany podczas pracy, wnioskujesz, że wszyscy lekarze to pijacy i postanawiasz nigdy więcej nie iść do doktora?
No właśnie.
Paranoja w postaci klinicznej.
To samo dotyczy ludzi z MLM i ze wszystkich grup zawodowych, społecznych, religijnych nie mówiąc już o politykach.
Oto moja odpowiedź skierowana w tej chwili do Ciebie.
MLM jest taki, jaki jest człowiek, który Cię do niego wprowadzi.