Dziś powiem Ci co według mnie w praktyce oznacza zasada 5 razy R w odżywianiu.
Już wyjaśniam. Chodzi mianowicie o:
1. Regularne spożywanie posiłku
2. Rozmaitość składników odżywczych
3. Rezygnacja ze szkodliwych i niezdrowych potraw
4. Rozsądek w jedzeniu
5. Radość z jedzenia
W tym artykule opiszę 3 z nich: Regularne spożywanie posiłku – Rezygnacja ze szkodliwych i niezdrowych potraw – Rozmaitość składników odżywczych
Regularne spożywanie posiłku.
Dzięki regularnemu spożywaniu posiłków dasz swojemu ciału możliwość odpoczynku. Twoje organy wewnętrzne takie jak wątroba, jelita, żołądek, nerki także chcą mieć trochę spokoju i czasu na regenerację. Kiedy spożywasz posiłek w regularnych odstępach czasu (3 główne posiłki + dwie przekąski oraz przerwa nocna) dajesz im szansę na poprawienie swojej kondycji i na odpoczynek. Kiedy są wypoczęte mogę pracować bardziej sprawnie i bardziej wydajnie, dzięki czemu lepiej się czujesz i możesz powoli pozbywać się nadmiernego tłuszczyku.
Rozmaitość składników odżywczych.
Tylko przez dostarczenie swojemu ciału wszystkich niezbędnych składników, których potrzebuje Twój organizm zapewnisz sobie możliwość powolnego ale za to stałego chudnięcia i uregulowania wagi Twojego ciała.
Dlatego wszelkie modne diety, które obiecują szybkie schudnięcie nie są dla Ciebie. W Twoim codziennym menu powinny się znaleźć produkty z wszystkich pięter piramidy żywieniowej. Czyli zarówno produkty zbożowe, jak i nabiał, mięso, ryby, owoce i warzywa oraz zdrowe tłuszcze. Także słodycze spożywane w odpowiednich ilościach (np. gorzka czekolada) które stanowią źródło szybkiej energii.
Rezygnacja ze szkodliwych i niezdrowych potraw.
Jeżeli chcesz schudnąć i utrzymać tą cudowną, szczuplejszą sylwetkę na dłużej, a do tego pragniesz być zdrowsza, musisz mieć świadomość tego, które rodzaje pożywienia są naprawdę niezdrowe a wręcz Ci szkodzą.
Czy masz tą świadomość?
Wiele osób w tym miejscu odpowiedziałoby: chcesz schudnąć unikaj: cukru, soli, tłuszczów.
Powiem Ci, że jest to połowiczna prawda. Nie zdradzę Ci teraz dlaczego. Jest to bowiem temat kolejnego mojego artykułu.