Jaki kredyt mieszkaniowy wybrać? To pytanie niezwykle często pada z ust młodego studenta lub małżonków pragnących pozbyć się oddechu swoich teściów na plecach podczas gotowania obiadu lub sprzątania łazienki. Większość z nas poznała uroki mieszkania ze starszą częścią swojej rodziny i niewątpliwie spora grupa z nas pewnie nigdy nie wróciłaby do tych miłych, choć trudnych czasów.
Gdy uroki życia z teściami lub rodzicami nie są już tak urokliwe jak w czasach, gdy na golasa biegaliśmy po podwórku, nie ozostaje nam nic innego jak poszukiwania taniego kredytu hipotecznego, który moglibyśmy w miarę szybko zaciągnąć i wyprowadzić się wreszcie do własnego mieszkania lub domu (jeśli stać nas będzie na jego budowę). Poszukiwania najtańszego kredytu hipotecznego powinniśmy rozpocząć od skorzystania z dostępnych w internecie porównań, rankingów i kalkulatorów kredytowych. Jest ich bardzo wiele i nie będę dziś przytaczać ich nazw ani adresów internetowych. Z pewnością uda się Wam samodzielnie je odnaleźć.
Dlaczego powinniśmy przed wizytą w banku skorzystać z kalkulatora kredytowego?
Przede wszystkim poznamy naszą zdolność kredytową, czyli maksymalną wysokość kredytu, jaką przy naszej sytuacji finansowej (zarobkach, pracy, miejscu zamieszkania i wieku) bank będzie w stanie nam udzielić. Zdolność finansowa da nam też ogólny pogląd na to, jakiej wysokości raty kredytu mieszkaniowego będziemy musieli spłacić i ile z naszej wypłaty będziemy zmuszeni oddać bankowi. Ale do rzeczy. Jaki kredyt hipoteczny będzie najlepszy?
Do najtańszych kredytów hipotecznych należą głównie kredyty największych banków, czyli te, które sprzedają się najlepiej.
Najtańszym kredytem hipotecznym w zeszłym półroczu był na przykład kredyt mieszkaniowy jednego z pięciu największych banków w Polsce. To zupełnie normalne, że największe banki mogą sobie pozwolić na największe cięcia swoich marż i prowizji, by skutecznie konkurować z innymi bankami. Zatem zanim posłuchamy porad z forów internetowych, by kredytów hipotecznych szukać w różnego rodzaju instytucjach i firmach prywatnych lub kasach pożyczkowo-kredytowych, udajmy się do najbliższego banku w naszym mieście lub dzielnicy i poprośmy o symulację kredytu hipotecznego. Najczęściej pracownik banku umówi się z nami na rozmowę, a jeśli będziemy mieli szczęście, symulację taką otrzymamy natychmiast, jeszcze tego samego dnia.
Rodzina na swoim, czy może nie zawracać sobie nią głowy?
Oczywiście, że najtańsze kredyty hipoteczne to te, które uczestniczą w różnego rodzaju programach pomocowych. najpopularniejszym z nich jest w ostatnich latach rządowy program "Rodzina na swoim", który umożliwia młodym kredytobiorcom częściowy zwrot odsetek kredytu hipotecznego. Pamiętajmy, że nie oznacza to, że rząd będzie po części spłacał nasz kredyt, a jedynie pokryje część jego odsetek. W każdym razie w skali całej długości kredytu program może nam zaoszczędzić wiele tysięcy złotych.
Do doradcy lub specjalisty w banku marsz!
Samemu niezwykle trudno jest zaciągnąć odpowiedni kredyt hipoteczny. Zła decyzja może nas kosztować nawet kilkaset tysięcy złotych, jeśli popatrzymy na nasz kredyt w skali 30- 40 lat. Pytanie "Jaki kredyt hipoteczny powinienem wziąć?" należy więc skierować przede wszystkim do doradcy kredytowego jednej z renomowanych firm lub podjąć współpracę z naszym zaufanym bankiem (na przykład z tym w którym mamy swoje konto osobiste). Powodzenia w poszukiwaniach kredytu hipotecznego.