Jeżeli postawimy pytanie, co jest bardziej opłacalne dla firmy, leasing czy kredyt, to odpowiedź na to pytanie zależy od danej firmy. W jednej bardziej opłaci się przykładowo leasing samochodowy a w innej samochodowy kredyt. Jednak dla wielu zwłaszcza nowych firm, pytanie o to, co będzie bardziej opłacalne, schodzi na dalszy plan a kluczowym pytaniem jest czy w ogóle jest szansa wziąć kredyt lub leasing. Nowa firma bowiem a zdolność kredytowa, to pojęcia niemal wykluczające się wzajemnie. I tu pojawia się wspomniana magia leasingu.
Leasing to taki ciekawy produkt finansowy, że nie obniża zdolności kredytowej. Bierzesz dajmy na to, samochód w leasing a Twoja / Twojej firmy zdolność kredytowa nie pogarsza się z tego tytułu. Dziwne to, bo przecież raty leasingowe trzeba spłacać niczym raty kredytu samochodowego. Jest jednak jak jest i chwała leasingowi za to.
Przede wszystkim jednak, leasing samochodu łatwiej uzyskać niż kredyt samochodowy czy inwestycyjny. Też trochę to dziwne, ale znów, tak jest i basta. Przedmiot leasingu pozostanie własnością leasingodawcy w stu procentach niezmiennie przez cały okres trwania umowy leasingu. Jest więc leasing zabezpieczony samym przedmiotem tegoż leasingu. Kredyt samochodowy również jest zabezpieczony na kredytowanym pojeździe ale mamy tu „tylko”’ przewłaszczenie na zabezpieczenie. Praktyczna różnica niewielka, ale jednak jak widać ma praktyczne znaczenie. Ponadto, leasingu udzielają często firmy nie będące bankami choć z bankami kapitałowo ściśle i bezpośrednio powiązane. Dzięki temu jednak, firmy leasingowe są poza kontrolą i wpływem Komisji Nadzoru Finansowego więc, nie muszą się przejmować jej rekomendacjami co do restrykcyjności oceny zdolności kredytowej.
Czy kto widział, lub słyszał, żeby kredyt samochodowy był dostępny dla firm z zaledwie trzymiesięcznym stażem na rynku? Absolutnie, nie. A tymczasem na rynku pojawiła się niedawno oferta leasingu aut dla właśnie już trzymiesięcznych firm. To mówi samo za siebie.