Jakiś  czas temu Marek Krajewski, prawdopodobnie znużony nieco, specyficzną atmosferą Festung Breslau, doszedł do wniosku, że „ni ma jak Lwów” i przeniósł miejsce akcji swych powieści kryminalnych do tego pięknego miasta.

Data dodania: 2011-04-10

Wyświetleń: 1765

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Sądzę, iż wielbiciele kryminałów pochodzący z Wrocławia mogą się czuć nieco zawiedzeni takim obrotem sprawy. Między Bogiem, a prawdą, nie mają oni jednak powodów do narzekań, bowiem ich miasto ukochał sobie także inny, uznany powieściopisarz, Andrzej Ziemiański. Swym nieskrywanym uczuciom dał wyraz w książce pt: „Breslau Forever.”

Autor niniejszej powieści funduje swym czytelnikom nie tylko niezwykłą wycieczkę przez najciekawsze zakątki miasta, ale przede wszystkim fascynującą podróż w czasie. Śledztwo, które prowadzi Sławomir Staszewski, wyróżniający się oficer wrocławskiej policji okazuje się być mocno powiązane ze sprawami, które przypadły swego czasu, w udziale nie tylko bohaterskim funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej Miszczukowi i Wasiakowi, ale także detektywowi przedwojennego kKippo, nazwiskiem Grunewald. Ta kryminalna sztafeta pokoleń trwa więc od około trzydziestu lat i pociąga za sobą coraz więcej ofiar.

Czytelnicy, którzy znają pomysłowość i bogatą wyobraźnie Ziemiańskiego nie będą zapewne zaskoczeni faktem, iż wszystkie ofiary powiązane ze sprawą giną w nader  niespotykany sposób. Niektórzy dokonują aktu samospalenia, inni z bliżej nieznanych przyczyn po prostu wybuchają. Ku zdziwieniu osób prowadzących śledztwo uczestnicy tych niespotykanych wydarzeń okazują się niezwykłymi wielbicielami natury i przed śmiercią otaczają się wielkimi naręczami świeżo ciętych kwiatów.

Andrzej Ziemiański wzorem innych pisarzy (patrz Masłowska, Klejnocki) postanowił zakpić sobie nieco z konwenansów i uczynić siebie jednym z bohaterów swego dzieła. Poznajemy więc Ziemiańskiego, jako zakochanego w dorodnych blondynkach pisarza, który może wnieść istotne fakty do prowadzonego przez Staszewskiego śledztwa. Jakby tego było mało autor pojawia się także na okładce książki spoglądając na czytelnika z ironicznym uśmiechem spod ciemnych okularów.

Podsumowując, powieść „Breslau Forever” to pomysłowo skonstruowana historia kryminalna, której wartka akcja i zaskakujące wątki historyczne sprawiają, że pozycję tą można z czystym sercem polecić wszystkim miłośnikom kryminałów.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena