Jagiellonia Białystok
Lider zakończył wzmocnienia, i rozpoczął etap przygotowań ,a głownym tematem jest transfer reprezentanta Armenii Arzumanjana, który zamiast do Śląska trafił do Jagielloni Białystok. Dlaczego "Jaga"? - kwestie finansowe poróżniły dwa kluby i dlatego gracz nie trafił do Wrocławia. Ormianin, który ostatnio był piłkarzem duńskiego Randers i świetnie tam dawał sobie radę, otrzymał korzystniejsze warunki finansowe stąd przez 3,5 roku będzie zawodnikiem lidera naszej ligi. Operacja sprowadzenia Arzumanjana kosztowała działaczy "Jagi", ok. 200 tys. euro.
Plany w stosunku do niego, to najpierw rywalizacja z Andriusem Skerlą i Thiago Cionkiem. Jeżeli chodzi o samego Ormianina, to chodzi za nim "ogon plotek". ( rzadko grał w Randers z powodu konfliktu z działaczami, bo nie chciał odejść do jednego z katarskich klubów, który oferował za niego 2 mln. euro, ale samemu graczowi juz za niskie zarobki ). Na to wychodzi że "Jaga" dała więcej niż Katarczycy?- niech każdy sobie sam odpowie na to pytanie!
Jagiellonia która wiosną będzie walczyć o mistrzostwo, transferem Arzumanjana zakończyła zimowe zakupy. W rundzie wiosennej obronę będzie tworzyć czwórka z grupy piłkarzy: Chilijczyk Alexis Norambuena, Litwini Andirus Skerla i Tadas Kijanskas, Brazylijczyk Thiago Cionek, Czarnogórzec Luka Pejovica, Marokańczyk El Mehdi oraz oczywiście Arzumanjan.
Niewypał z Późniakiem
Zbyt przedwcześnie działacze "Jagi" ogłosili pozyskanie z Bełchatowa pomocnika Kamila Późniaka. Gracz wycofał się w ostatniej chwili , mimo że przyrzekał działaczom że stawi się na obozie przygotowawczym w Gutowie. Zawodnik miał już nawet przygotowaną koszulkę z numerem - "30", a dzień przed podpisaniem umowy wystraszył się konkurencji wśród pomocników i zrezygnował z podpisu u swojego nowego pracodawcy.
Obecnie Białostoczanie przebywają w Turcji, i to jest ich ostatni etap przygotowań.
Zagłębie Lubin
10 goli strzelili w sparingach napastnicy, po trzy razy trafili Dokić i Woźniak, dwa razy Rakels, raz Abwo oraz Kędziora, i to jest informacja która bardzo cieszy trenera Zaglębia Marka Bajora.
Trener lubinian jak narazie jest bardzo zadowolony z postawy swoioch napastników. Na jedenaście goli strzelonych przez jego drużynę w czterech meczach kontrolnych tylko jeden był autorstwa gracza spoza formacji ataku. Jesienią Bajor przede wszystkim miał pretensje do swoich napastników. W 15 meczach pierwszej części sezonu trafili oni do siatki ledwie trzy razy. Teraz jest odwrotnie. Dla większości atakujących zbliżająca się runda będzie walką być albo nie być w Zagłębiu. Wygląda na to, że bardzo zdopingowało piłkarzy odpowiedzialnych za wykańczanie akcji. Skuteczni są Kędziora, Woźniak, którzy maja kontrakty tylko do końca tego sezonu. Zaskakująco dobrze spisuje się Dusan Dokic, któremu w klubie już dano do zrozumienia, że jeśli wiosną nie będzie lepiej grał to nie dotrwa w Lubinie do końca umowy ważnej jeszcze przez rok. Swoje zapewne zrobiło też dojście Łotysza Denissa Rakelsa, kupionego z Metalurgsa Lipawa. Sprowadzenie tego zawodnika spowodowało mobilizację i rywalizację wśród napstników Zagłębia Lubin.
Piłkarze wrócili z hiszpańskiej Estepony a Rudnevs ma wreszcie rywala.
Forma strzelecka napastników to największy plus pierwszej części przygotowań do dwumeczu ze Sportingiem Braga w 1/16 finału Ligi Europejskiej. Artjoms Rudnevs i Vojo Ubiparip w pięciu meczach rozegranych w Hiszpanii strzelili pięć z dziewięciu goli Kolejorza. minimalnie górą był Łotysz który trafił trzy razy, choć dorobek mógł mieć znacznie lepszy, ale nie wykorzystał aż dwóch rzutów karnych. Poznaniacy na Półwyspie Iberyjskim wygrali dwa spotkania, dwa zremisowali, raz przegrali. Jednak wyniki zeszły na dalszy plan, bo liczyła się głównie praca, jaką wykonali zawodnicy. Piłkarze trenowali po trzy razy dziennie, a pierwszy trening zaczynał sie już o 7.30 rano. Jednak w drugim tygodniu zgrupowania obciążenia były zmniejszane, aby mogli odzyskać świerzość i dynamikę. W sparingach zespół występował w różnych składach. Po 90 min. grali tylko bramkarze, a pozostała dziesiątka była najczęściej po 45 min. zmieniana. na zgrupowaniu w Turcji planem Lecha jest wykrystalizować pierwszą jedenastkę przed dwumeczem przeciwko Bradze. Bez wątpienia pozytywem jest obecnie forma napastników. A z tym jesienią było różnie. Zupełnie zawiedli Wichniarek i Tshibamba. To już jednak przeszłość, bo do Rudnevsa dołączył Ubiparip. Serb bardzo szybko zaklimatyzował się w drużynie a bardzo pomógł mu w tym Ivan Djurdjević. Bakero pozostanie raczej wierny ustawieniu 1-4-2-3-1, więc w ataku będzie grał tylko jeden zawodnik i na pewno będzie nim Łotysz. Ubiparip jest dla Artjomsa bez wątpienia ciekawą alternatywą. Trzeba pamiętać jeszcze o Tomaszu Mikołajczaku, to nominalny napastnik, choć w Lechu raczej będzie ustawiony jako boczny pomocnik.
sparingi w Hiszpanii
z FC Basel (Szwajc) 0 - 0
z Young Boys Berno (Szwajc) 1 - 2 (Kriwiec)
z FC Timisoara (Rum) 2 - 0 (Rudnevs, Ubiparip)
z Lokomotiw Płowdiw (Buł) 4 - 0 (Rudnevs 2, Bosacki z karnego plus samobójcza)
z FC Zestafoni (Gruz) 2 - 2 (Ubiparip, Mikołajczak)
Ruch Chorzów
Znaleźli następcę Sadloka i wzmocnili drugą linię. Czy odsunięcie od składu Marcina Zająca, zostanie godnie zastąpione przez Marka Zieńczuka.
Sprowadzenie byłego gracza Lechii Gdańsk wzbudziło nieco kontrowersji. Chociaż sami działacze i trenerzy bardzo pozytywnie wypowiadają sie o zawodniku, który jesienią w pomorskim klubie rozegrał tylko trzy mecze w ekstraklasie. Włodarze klubu mają nadzieje że obecność Zieńczuka mocno wpłynie na zespół i rywalizcję jak w poprzednim sezonie przy obecności Andrzeja Niedzielana.
Z kolei kibice obawiają się, że piłkarz ma już najlepsze lata za sobą i na Górnym Śląsku będzie prezentował się tak kiepsko jak Marcin Zając. Były reprezentant kraju w grudniu został przesunięty do Młodej Ekstraklasy. Klub chce rozwiązać z nim kontrakt, ale Zającowi, który zarabia 40 000 tys. zlotych nie jest wcale do tego spieszno. Tak więc osoba Zieńczuka ma byc dobry uzupełnieniem za Marcina Zająca. Chorzowianie podpisali również kontrakt z innym skrzydłowym, utalentowanym Jakubem Smektałą z Piasta. W Ruchu nie ma natomiast bramkarza Krzysztofa Pilarza (odszedł za darmo do Korony Kielce) i stopera Macieja Sadloka (za 2,7 mln zł. trafił do Polonii Warszawa).
Snajper z Bałkanów
Są za to Michal Pesković i Żeljko Dokić. Słowak dwa lata temu świetnie spisywał się w Polonii Bytom. Dziś jest drugim golkiperem drużyny. Od początku miejsce w składzie wywalczył za to Serb Dokić. działacze twierdzą że będzie on jedną z gwiazd naszej ligi. To obok Chorwata Matko Perdijicia i Słoweńca Andreja Komaca kolejny zawodnik z Bałkanów. Niebiescy rozegrali w sobotę sparing z Piastem Gliwice (0-0), a w tym meczu był sprawdzany boczny obrońca Peter Borovicanin, ostatno występował w Sandecji Nowy Sącz. Serb prezentował się nieźle i ma szanse na angaż w śląskim klubie. W tym tygodniu na Cichej miał się pojawić napastnik z Albanii Elis Bakaj, ale podobno podpisał już umowę z Dinamo Bukareszt, i raczej nie pojawi się w Polsce.
Wisła Kraków
Maor Melikson i jego przyjście na Reymonta chyba jeden z największych i najgłośniejszch transferów w zimowym okienku naszej ekstraligi. To było największe wyzwanie dla Wisły w ostatnich latach, a dla Hapoelu chyba też. Izraelczycy robili wszystko żeby zatrzymać Maora w swoim klubie, odrzucając kilka ofert krakowian, lecz nic nie pomogło, a transfer doszedł do skutku. Melikson w sobotę przyleciał do Krakowa i przez 3 dni był szczegółowo badany i przeszedł testy medyczne, ale do tej pory nie wzmocnił Białej Gwiazdy.Melikson na krótko opuścił Wisłę i wyleciał na zgrupowanie kadry i towarzyskie spotkanie z Serbią, który odbędzie się 9 lutego. Izraelskie źródła podają że Wisła Hapoelowi zapłaci 675 tys.euro, a Maor zarobi pod Wawelem 1,1 miliona euro. To robi wrażenie ale trzeba podzielić tą kwotę przez 4,5 roku, bo przez tyle lat ma obowiązywać kontrakt. Wychodzi więc około 250 tys. euro na sezon, a to już nie jest przy Reymonta nowością.
Korona Kielce
24 zawodników poleciało na dziesięciodniowe zgrupowanie na Cypr. W kadrze zespołu znaleźli się m in. Estończyk Sander Puri, a także zawodnicy zespołu grającego w Młodej Ekstraklasie: Jakub Bąk, Marek Nowak, Artur Cebula i Paweł Mech. Na Wyspę Afrodyty poleciał również Nikola Mijailović, który niedawno przeszedł operację pachwiny. Podczas zgrupowania drużyny może dojedzie jeden lub dwóch graczy z krajów bałkańskich . Korona jest zadowolona z pozyskania Sandera Puriego i z przedłużenia kontraktu z Hernanim.
również
Sport, piłka nożna. Transferowy, piłkarski, zimowy, kołowrotek... ciąg dalszy