Co roku powstawały tam nowe hotele, oferujące opcję all inclusive. Niestety niestabilna sytuacja polityczna kraju sprawił, ze większość biur turystycznych rezygnowało w tym roku z wycieczek w tych miejscach. Od wiosny wczasowicze wycofywali rezerwacje a linie lotnicze odwoływały loty do tych miejsc. Tym samym pasażerowie zaczęli interesować się innymi miejscami wypoczynkowymi. Przez to wczasy w wielu innych krajach znacznie poszły w górę. Biura zaczęły wykupować miejsca w innych kurortach jednak w ograniczonej ilości, stąd nie można było liczyć na oferty last minut w powakacyjnym czasie. Urlopowicze sami musieli wiec szukać tanich hoteli i opcji na wakacje.
Według badań najwięcej Polaków poleciało do Bułgarii i Hiszpanii. Jednak w tym roku wakacje w tych krajach były droższe o 10 procent. Dużym powodzeniem cieszyły się także Saloniki i Cypr. Wakacje w Las Palmas i Grand Canaria zawsze także miały wielu fanów. Jednak tegoroczne wakacje w tych miejscach były aż trzykrotnie droższe. Na Krecie odpoczynek pobił rekordy cenowe. W porównaniu z ubiegłymi latami ceny wzrosły aż o 40 procent.
Dzięki temu inne, dotąd mniej popularne miejsca zyskały na znaczeniu. Turyści zaprotestowali przeciwko wysokim cenom i zmienili obiekty zainteresowań, na tańsze miejscowości. Na przykład włoska Katania zanotowała dwukrotnie większe zainteresowanie niż kiedyś. Na znaczeniu zyskały także przeloty czarterowe. Do Las Palmas możemy polecieć w obie strony już za 500 złotych. Czarterem bardziej opłaca się także odwiedzić Katanie i Kretę. Ceny za lot są dużo niższe niż w tradycyjnych liniach lotniczych.
Dzięki ofertom Lotu na przyszłość mogą zyskać na popularności wczasy w Polsce. Coraz więcej portów lotniczych w Polskich miastach realizuje loty do innych regionalnych miejscowości. Do Szczecina możemy polecieć już aż z trzech polskich miast.
