Mity pojawiają się na każdym polu na którym ludzie mogą wymyślić coś i rzucić innym jako prawdę bez sprawdzania tego w praktyce. Dziś jest wiele takich dziedzin gdzie one funkcjonują całkiem dobrze i jedną z nich jest nauka wystąpień publicznych.

Data dodania: 2011-01-08

Wyświetleń: 2182

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Mity pojawiają się na każdym polu na którym ludzie mogą wymyślić coś i rzucić innym jako prawdę bez sprawdzania tego w praktyce. Dziś jest wiele takich dziedzin gdzie one funkcjonują całkiem dobrze i jedną z nich jest nauka wystąpień publicznych. Przyjrzyjmy się bliżej trzem z nich.

Mit pierwszy – agenda jest świetnym początkiem prezentacji, publiczność czuje że wie w jakim punkcie wystąpienia się znajduje i dzięki temu czuje się komfortowo.

Fakt – agenda jest świetnym sposobem by skopać prezentację od pierwszych minut. Jeśli publiczność czuje się komfortowo po usłyszeniu agendy to chyba tylko dlatego że wie ile zostało do przerwy. Agenda czyni całą prezentację przewidywalną sekwencją działań prezentera w której nie ma miejsca ani na dialog z publicznością a nie na żywe reagowanie na jej potrzeby. Czynią ją martwym, akademickim wykładopodobnym wydarzeniem.

Mit drugi – użycie pokazu slajdów PowerPointa pomaga wzmocnić przekaz prelegenta.

Fakt – użycie pokazu slajdów powerpointa pomaga wzmocnić jedynie nasenne działanie takich prezentacji. Tak naprawdę pokaz slajdów prawie zawsze osłabi atrakcyjność tego co mówisz. Jest to związane z tym że mózg człowieka nie może wykonywać jednocześnie dwóch takich operacji jak słuchanie i czytanie. Praktycznie wszystkie badania pokazują ze podzielność uwagi jest mitem. Tak naprawdę ten kto „ma podzielną uwagę” po prostu przestaje się na chwilę zajmować jedną rzeczą by skupić się na innej, i potem szybko powrócić do poprzedniej czynności. Jest to więc raczej „skoczność” uwagi niż jej „podzielność”. Ale podczas wystąpienia nie chcesz by uwaga ludzi skakała z tego co mówisz na slajdy i z powrotem – chcesz by była maksymalnie skupiona na Tobie.

Mit trzeci – techniki aktorskie to najważniejszy element wystąpień publicznych – ucz się w pierwszej kolejności technik aktorskich.

Fakt – techniki aktorskie to najważniejszy element wystąpień publicznych jeśli jesteś aktorem. Jeśli nie jesteś aktorem to najważniejszym elementem jest na scenie być sobą, a nie aktorem. Ludzie chcą zobaczyć prawdziwego człowieka który powie im coś z głębi serca. O ile więc nie działasz w szoł biznesie, to na początek polecam skupić się na innych rzeczach. Jeśli już potrafisz zaangażować publiczność i pokazać siebie, to wtedy techniki aktorskie mogą świetnie uzupełnić takie umiejętności.

Przykre jest to, że te mity są często powtarzane również przez ‘ekspertów’ biorących spore pieniądze za szkolenia. A najgorsze jest to, że osoby które dopiero zaczynają swoją przygodę z wystąpieniami publicznymi mogą przyjmować te koncepcje zupełnie bezkrytycznie i wdrażać je w praktykę ze szkodą dla siebie. Mam nadzieję że ten tekst pozwoli choćby w jakimś stopniu zrównoważyć wpływ tych bezmyślnie powtarzanych dogmatów.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena