Ile razy brnąc przez życie zdarzyło Ci się oceniać ludzi? Jak często plotkowałeś wstawiając ich w ramki bylejakości? Jaką miarą mierzyłeś wartość ludzkiej osobowości? Czy choć raz popatrzyłeś na siebie w lustrze własnych wyobrażeń z ujmującym pytaniem : czy tak widzą mnie inni?

Data dodania: 2010-07-04

Wyświetleń: 3211

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Dążenie do doskonałości towarzyszy gatunkowi ludzkiemu od czasów biblijnych. Ewa zerwała jabłko by wiedzieć tyle co Stwórca. Poznanie świata daje człowiekowi moc a wiedza wyróżnia jej posiadacza ponad innymi. Celem każdego badacza, naukowca, odkrywcy jest zgłębienie tajemnic doskonałości. Odkrycie ma na celu zdefiniowanie ideału. Sięgnięcie do bram nieba i spojrzenie na innych w boskiej chwale. Dla tego Cezara należało uczcić jak boga a zwycięzcę olimpiady uhonorować boskim laurem. Królom kłaniano się jako panom życia i śmierci a wieszczom stawiano pomniki. Każdy, bez wyjątku, jest żądny zaszczytów, wyróżnień, władzy. Jeśli kto uważa inaczej pozostaje w obłudzie. Taka jest natura człowieka, bo taka jest natura boga. Stworzony na obraz i podobieństwo ma typowe cechy swego twórcy. Nie będziesz brał ludzi cudzych przede mną masz wpisane we własne geny. Dla tego tak trudno wyzbyć się pychy i egoizmu. Zapomnieć o zaszczytach i sukcesie. To źle? To bardzo dobrze. Bądźmy dumni i nośmy głowy wysoko. Bądźmy pyszni i chwalmy się sobą. Bądźmy wielcy i bogaci. Gońmy za wiedzą i władzą. Choćby nas mieli ukrzyżować to na najwyższym wzgórzu. Nic nie jest złego w radości życia i dążeniu do doskonałości. Czyż gdyby Pan nie chciał by Ewa zerwała owoc zasadził by drzewo w centralnym miejscu Edenu. Tak łatwo zagubić się w życiu. Szukać skarbów dla skarbów a nie dla radości ich szukania. Stracić cel z oczu widząc tylko drogę. Na tej drodze skupić uwagę na kurzu, szarym asfalcie, prędkości, ryku silnika zapominając o znakach drogowych, ograniczeniach, drogowskazach. Obdarowani czasem zapominamy o jego istnieniu dążąc w podświadomości do przekroczenia jego idealnej granicy. Czas to nasza nagroda i przekleństwo. Paradoks oddzielający nas od Stwórcy. W zamian za możliwość poznania otrzymaliśmy jarzmo, które jest podstawą całej naszej nauki i wiedzy. Najstarszą zagadką filozofów. Każde prawo fizyki, chemii, biologii matematyki nie obdarowane przemijaniem jest tylko wygłupem naukowca. Stąd całki, stany nieustalone i zmienne. Każda stała to tylko parametr uwięziony w chwili. Zrozumienie faktu naszego bezwzględnego dryfowania w czasie to granica dorosłości. Młodość, starość. Popełnianie błędów, ponoszenie porażek. Wstyd i wzgardzenie. Ból i cierpienie. To tylko zmienne, które po latach doświadczenia można docenić i tylko od nas samych zależy ich wartość. Cechą ludzi wielkich jest umiejętność przekucia porażki w zwycięstwo. Zmiana „-" na „+" jest zależna tylko i wyłącznie od interpretującego fakty.

Stary profesor odpytując na egzaminie zagubionego w wiedzy studenta kazał narysować mu wykres na płaszczyźnie. Student siedząc zbolały po przeciwnej stronie biurka wziął w rękę długopis kreśląc krzyż współrzędnych. Rysując rozwiązanie funkcji podjął się nieśmiałej interpretacji wyniku: „wykres wskazuje, że przy założonych parametrach oraz przyjęciu stałych i podstawieniu danych proces opisany funkcją ma tendencję malejącą stąd wniosek, że podjęte działanie skończy się negatywnie". - A ja widzę - odrzekł profesor - że Pana wykres wróży powodzenie. Patrząc z przeciwnej strony biurka, profesor interpretował naszkicowaną funkcję „do góry nogami", tym bardziej, że student w swoim przerażeniu nie oznaczył na osiach kierunku. Profesor wydobył z kieszeni pióro, spokojnym ruchem dorysował współrzędnym groty i spytał: „a teraz?"

Obdarzeni emocjami często mylnie interpretujemy rzeczywistość. Podstawą doświadczenie jest opanowanie emocji i możliwość spojrzenia na świat z drugiej strony biurka. Jakaż szkoda, że odkrywamy tą prawdę dopiero po latach a potrafimy ją perfekcyjnie stosować dopiero u schyłku swoich dni. Ale taka jest nasza natura. Dla tego nie bójmy się wpadek młodości, nie tłummy wariackich pomysłów, nie zagłuszajmy swych wewnętrznych pragnień . One tworzą postęp. Popełniajmy błędy ale wyciągajmy wnioski. Patrzmy trzeźwo swoimi oczami na świat, przez „okulary Pana Boga" jeszcze się na niego napatrzymy.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena