Największym wyzwaniem, z którym nie każdy może sobie poradzić to przekonanie, że wystąpienia publiczne to naprawdę straszna rzecz. A jak to można zmienić?

Data dodania: 2007-08-22

Wyświetleń: 5008

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Największym wyzwaniem, z którym nie każdy może sobie poradzić to przekonanie, że wystąpienia publiczne to naprawdę straszna rzecz.

Przyjrzyjmy się, więc strategii, jaką mają Ci, którzy się boją wystąpień.

Co ludzie robią, kiedy myślą o wystąpieniach publicznych? Zaczynają wyobrażać sobie różne niestworzone rzeczy.

Niektórzy oczami wyobraźni widzą tłumy ludzi, którzy z nienawiścią w oczach patrzą na nich i tylko czekają aż prelegent zacznie się mylić. Wtedy widownia zaczyna się cieszyć tak by po wyjściu z sali zacząć opowiadać o wszystkim a w szczególności jego znajomym to jak się pomylił.

Inni wyobrażają sobie to, że gdy zaczynają mówić nagle zapominają, co mają powiedzieć a ludzie zaczynają szeptać a im dłużej szepczą tym bardziej on stojąc na scenie zapomina i to zapomnienie się pogłębia. Zaczyna go oblewać pot. W jego głowie pojawia się obraz „przecież wiem, że czasami się zapomina różnych wyrazów” a jest to coś strasznego, dlatego zaczynają się mu też trząść nogi i ręce.

Czasami zaczynają też sobie wyobrażać jak zaczynają mówić na olbrzymiej sali a ludzie patrzą na nich z góry z bardzo mrocznymi minami. Zaczynają ziewać i w końcu zasypiają z nudów.

Ciekawe strategie prawda?

Nie jest ważne, co destrukcyjnego sobie wyobrażają, jednak największym problemem jest to, że sami sobie przeszkadzają. Jak to możliwe? Jest to bardzo proste. Jeśli będziemy sobie wyobrażać, że coś nam nie wyjdzie, jeśli znajdziemy się w danej sytuacji nasz umysł zacznie szukać podobnych rzeczy. I jeśli ktoś popatrzy się w inny sposób, pewnie pomyślimy, że ma wrogie nastawienie a to jest początek końca.

Jak sobie z tym poradzić?


Odpowiedź jest naprawdę prosta. Skoro tamte wyobrażenia działają destruktywnie zacznij wyobrażać sobie ludzi, którzy się do Ciebie uśmiechają, słuchają z zainteresowaniem, i mają ochotę zadawać więcej pytań. Jeśli to sobie wystarczająco żywo wyobrazisz, zauważysz, że nie takie wystąpienia publiczne straszne jak je malują.

Więc do dzieła!

Poszukując kursów o tej lub podobnej tematyce warto zajrzeć na stronę wystąpienia publiczne
Licencja: Creative Commons
2 Ocena